Filmy z rekinami cieszą się dużą popularnością wśród entuzjastów kina klasy Z, a już od dawna nie mieliśmy okazji zapoznać się podczas naszych filmowych poniedziałków z nowością o tematyce rekiniej. Filmu jeszcze nie oglądałem, gdyż inne stacje emitowały go w tak przystępnych godzinach jak 00:50, więc o poziomie za wiele powiedzieć nie mogę, ale jak mówi stare przysłowie, darowane żarłaczowi się w skrzela nie zagląda. Na wspólny seans zapraszamy w najbliższy poniedziałek, 27.01 o 20:00 w Pulsie.
"Jeszcze coś o rekinach. W Wenecji nie ma rekinów. Zrozumiano?"
Ameryki nie odkrył.
nie mogli, pełno tam wścibskich fanów kina klasy Z, którzy wchodziliby wciąż na plan, aktorów zaczepiali itp. ;)
Wisła lub Odra to i tak okazy czystosci przy Gangesie :)
Tam normy zanieczyszczenia przekroczono kilka tysięcy razy
A ludzie i tak piją podę
ale to nigełupi pomysł na film! np. Ktoś w kanałach składuje radioaktywne odpady w nieszczelnych beczkach. Odpady dostałyby sie jakos do kanałów, a potem do wód. Przez co zwierzeta w zoo zaczełyby mutowac. Uciekają z zoo i terroryzują miasto.
We Wrocławiu nie można by było rekina wypuścić bo: Eko aktywiście by protestowali nad znęcaniem, Aktywiści kościelni by wyczuli spisek i symbol, straż miejska chciała by go złapać, ale w końcu by go zastrzelili i dali mandat,, fiskus w Wroclawiu obłożył by podatkiem zurzycie wody, mieszkańcy by protestowali bo rekin zagraża ich bezpiecznym dojściu do biedronki.
Witam.
Gdyby film kręcili w Warszawie to rekin po minucie w Wiśle też by wypłynął... Ale do góry brzuchem xD
Czy mi się wydawało czy woda z której wyjmowana była walizka była komputerowa ? XD
Nie miałbym nic naprzeciwko gdyby nagle na innej motorówce wypłyną Indiana Jones z Connerym ;)