dwóch panów - Citroena i Renault. Po obejrzeniu nasunął mi się wniosek : obecne (nawet te największe) kampanie reklamowe to "pikuś" przy tym co robił Citroen dla promocji własnej marki. Wracając do filmu to jego atutami są dobre i unikatowe zdjęcia oraz świetny montaż, no i niebanalna historia.