Tytułowa patelnia to taras na Gubałówce, gdzie w środku zimy można zażywać do woli słonecznych kąpieli. Kamera dojeżdża na górę wraz z pierwszą kolejką z samego rana. Do porannego leżakowania podawane jest śniadanie. Turyści roznegliżowani jak latem w nadmorskich kurortach, rozmawiają lub drzemią w słońcu. Niektórzy robią zdjęcia górskich widoków, tymczasem dla filmowców bardziej interesujące są ich twarze. "W pełnym słońcu każdy jest tylko tym, czym jest" - przekonuje lektor i jest to widok fascynujący. Turyści zjeżdżają w dół dopiero w porze obiadu, by odpocząć przed wieczornymi tańcami.