PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 685 tys. ocen
7,8 10 1 684688
7,6 82 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu
ocenił(a) film na 10
GrubyKrytyk

brak słow... jak zwykle era filmowcow którzy raz pooglądali avatara i sądza ze są wielkimi krytykami...

ocenił(a) film na 3
Sosnaa

A ja powiem ze film mnie nie poruszyl, jak moze mi byc zal cpunow ktorzy sami sobie to zrobili. Ocenilem na 6 bo muzyka spoko i sie nie nudzilem ogladajac, ale jakos bez wiekszych odczuc.

ssiemniak

A kto powiedział ze film ma wzbudzić w tobie współczucie? O ogólnie pojętych uzależnieniach było mnóstwo filmów , ale tu chodzi o sposób przedstawienia. Wśród tych filmów Requiem jest perłą.

ocenił(a) film na 8
Zafrapowany

Smiem twierdzic, ze Trainspotting jest duuuzo lepszy. Ale to tylko moje subiektywne zdanie, pewnie zaraz sie okaze, ze sie nie znam, nie rozumiem filmow i ogolnie jestem debil.

ocenił(a) film na 10
GrubyKrytyk

no comment

GrubyKrytyk

Muszę szczerze powiedzieć, że pierwsze 30 minut również mnie nie zachwyciło. Za to reszta filmu była fenomenalna. Siedziałam przed tv jak wryta i nawet nie mrugnęłam.
GrubyKrytyk tak wić naprawdę polecam wytrzymać do 30-40 minut :)
Pozdrawiam!

oliwialis10

więc przepraszam mój błąd

oliwialis10

Właśnie te pierwsze pół godziny było nudne jak flaki z olejem. Naprawdę babka która chrupie tablety na odchudzanie mnie nie obchodzi.

Spróbuję dotrwać do końca, bo widzę, że ludzie mają ten film za fenomenalny, a ja lubię oglądać filmy i to jest pierwszy, który tak bardzo mnie znudził.

ocenił(a) film na 10
GrubyKrytyk

jesteś płytki...idz ogladaj jakies marne filmiki jak np .kick ass -.-

ocenił(a) film na 1
Sosnaa

za to Ty głęboka jesteś.. jeśli chcesz podyskutować, to może tak trochę argumentów, czystej merytoryki.. może weź ustawkę z nim zrób, pobij go, zwyzywaj od debili... przecież ośmielił się mieć inne zdanie od Twojego.. żal po prostu...

ocenił(a) film na 10
HajFidel

hahaha śmieszy mnie ktos kto poogladal film przez pierwsze poł godziny i mówi ze jest nudny jakby poogladał cały to bym nawwet nic nie pisał -.-

ocenił(a) film na 10
GrubyKrytyk

Hahahaha, nie no, filmweb najlepsza komedią. Nawet się nie wypowiadaj na temat filmu, którego NIE WIDZIAŁEŚ. bo nie widziałeś. 40 minut to jest NIC. Po prostu wielkie NOTHING. Film rozkręca się dopiero na końcu, mnie też nudziły pewne momenty na początku, ale zrekompensowało mi to zakończenie, bo Requiem to jeden z takich filmów, które warto obejrzeć dla samego zakończenia.

ocenił(a) film na 8
GrubyKrytyk

do takich filmow trzeba po prostu dorosnac
i wiek tu nie jest miernikiem...
film w swoim gatunku jest jakto juz ktos okreslil ''perelka''
dobra gra aktorow, dobrze utrzymany klimat, muzyka...etc


btw
Trainspotting
nie wiem czy lepszy i nie chce sie tu nad tym rozwodzic ale przyznam ze rowniez swietny film
oba polecam

ocenił(a) film na 8
shaggus

ps.
poogladaj film do konca
bo wlasnie... 40 min to nic...
trzeba caly zobaczyc

na koncu jest tz ''ostateczne pier***''

ocenił(a) film na 8
GrubyKrytyk

Jakieś pół godziny temu skończyłem oglądać z dziewczyną i oboje nie kryliśmy łez na koniec i ten fakt mogę uznać jako sukces filmu. Spełnił swoją role w moim i dziewczyny przypadku.

użytkownik usunięty
GrubyKrytyk

Film faktycznie jest słaby, ale do końca jakoś się da wytrzymać

ocenił(a) film na 9
GrubyKrytyk

no cóz facet pewnie zazwyczaj ogląda Bambi

ocenił(a) film na 9
neprosti

Kiedyś już widziałem ten film, zrobił na mnie kolosalne wrażenie. Dzisiaj postanowiłem go zobaczyć kolejny raz i nie wytrzymałem 2 minut. Faktem jest ze jestem pijany , ale film porusza( poruszył tez za pierwszym razem). Nie chodzi o wzruszenie albo wstrząs. To jest obraz, który rozbudzenie systemu wartości. Ten film powinien być puszczany ludziom zdegenerowanym, w samotności na słuchawkach bez rozpraszających rzeczy. Myślę tak ze względu na jego silne oddziaływanie na psychikę. Jest na tyle silny, ze nie wyobrażam sobie ludzi, którzy są w stanie obejrzeć go w skoncentrowaniu i odejść bez refleksji.