Narkomani to już nie-ludzie. Robią wszystko by zdobyć prochy. W tym filmie jest pokazana tylko prawda o tym zjawisku. Nie rozumiem jednak jak można uwikłać się w tak bezsensowne postępowanie. Przecież każda rozsądna osoba zanim sięgnie po narkotyki zastanowi się nad konsekwencjami swego czynu. Oglądam ostatnio tylko filmy ze światowej czołówki ( od 50 miejsca w górę) i jest to do tej pory najsłabszy film ze wszystkich jakie do tej pory widziałem ze światowej czołówki. Daje jednak on trochę do myślenia. Każdy powinien sobie po nim zadać pytanie co bym zrobił znajdując się w sytuacji jednego z bohaterów.
Również uważam ze film jest słaby, poza tym nie daje do myślenia. A co do sytuacji w której się znaleźli, to tylko z własnej winy... Narkotyki - zło, za często omawiany temat w szkołach, żeby oglądać o nim takie długie i nudne filmy.
Ja uważam że film jest bardzo dobry.W porównaniu do innych filmów o narkotykach czy uzależnieniach jako jedyny ukazuje to zjawisko najlepiej.Także gra aktorska jest godna uwagi.Jeden z najlepszych filmów amerykańskiego kina niezależnego.
Niby temat narkomanii wałkowany do znudzenia ale mówić o czymś a zobaczyć coś (choćby na ekranie) to co innego. To tak, jak byś powiedział, że wiesz jaki to ból złamać nogę (bo wiesz ze szkoły że uszkodzone nerwy, że kość, że to takie a takie odczucia - teoria) ale gdy ją złamiesz to okazuje się, że jednak boli NIEWYOBRAŻALNIE i teraz już inaczej patrzysz na kwestię złamań:)
Dla nie których nudny dla innych interesujący ale przede wszystkim przestrzegający......I ludzie mający kiedykolwiek problem czy chociaż styczność z dragami czy to słabszymi czy też twardymi będą spoglądać na ten film z innej strony niż ci którzy o narkotykach słyszeli tylko w mediach szkołach czy też znali kogoś kto miał podobny problem z uzależnieniem lecz nie chce mówić że to film tylko dla narkomanów i ludzi którzy na swojej drodze natknęli się na substancje odurzające.Ten film z pewnością znalazł ogromne grono z obu wymienionych mi grup i mi samemu bardzo się podobał.....narkomani są ludźmi najczęściej nie głupimi którzy kiedyś byli ciekawi świata a teraz świat nie ciekawi się nimi obumarła ich osobowość brak wiary porwał w ciężką wędrówkę po własnym alter ego które ich tak gubi.....
film jest bardzo dobry, a nawet lepiej. dobra gra aktorska i ciekawe schematy postepowania glownych bohaterow. tzn jak czlowiek moze sie posunac aby ulzyc swoim nalogom. osoba ktora nawet nigdy nie miala stycznosci z nalogiem moze sie utozsamic z bohaterem, czyli jakby postapila zamiast jednego z glownych bohaterow. oczywiscie film musi byc w taki przynajmniej sposob spostrzegany, bo tak to nie ma sensu. i do ciebie uwaga protkal - gdybys bral leki i nie wiedzial ze w nich sa narkotyki, to bys je bral z pewnoscia. lecz pozniej sie okazuje ze nie mozesz przestac ich brac choc bardzo bys chcial. wiec czeka cie tylko odwyk, jesli oczywiscie masz silna wole badz wsparcie wsrod rodziny, przyjaciol. a jesli nie??
tak samo moznasie utozsamic z innymi bohaterami.