..ten film znajduje się tak wysoko w rankingu...
Nie dość, że gra aktorska (prócz jednej postaci) jest bardziej denna niż w "Modzie na sukces", fabuła trąci idiotyzmem...to w dodatku niektóre momenty ( jak ten gdy główny bohater wali sobie herę w tą samą łapę po raz setny zamiast podwinąć drugi rękaw, co wydaje się rozsądne ;] ) wydają się być tylko niepotrzebnym dramatyzmem...zresztą bezcelowym...
człowiek uzależniony szczególnie na głodzie rzadko myśli racjonalnie...jeśli Ty uważasz inaczej to no cóż...oglądaj sobie dalej "Modę na sukces" i tym podobne ale nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia
Fanka 'Mody na sukces widocznie chcę zwrócić na siebie uwagę.
Tak 'fabuła trąca idiotyzmem' możesz mi wytłumaczyć co idiotycznego jest w tym że ludzie mają wielkie problemy i ćpają??????
Maleńka porównanie do tego tasiemca mówi samo za siebie...widzę, że dla niektórych ciężko to zrozumieć.
Reżyser ugryzł więcej niż mógł przeżuć i wyszło mu właśnie takie coś....
Porównując kreacje ludzi zniszczonych przez narkotyki...emos z tego filmu i Tony Montana.
Wybór jest jasny...
Ale cóż, młodzież może za tym filmem szaleć... to zrozumiałe.