To żal mi jedynie matki. Jako jedyna była nieświadoma tego, że przepisane jej tabletki na odchudzanie to narkotyki. Była samotna, czuła się niepotrzebna, a jej jedyną nadzieją był występ w telewizji (no i może to, że jej syn się ustatkuje). To co się z nią stało było najbardziej przerażające, bolesne i smutne. Jej finalny wygląd porażał. Scena z elektrowstrząsami wstrząsająca. Szkoda jednak, że dała się niewątpliwie oszukać na ten występ w telewizji i że tak bardzo chciała schudnąć, że zaczęła brać "tabletki na odchudzanie". Innych postaci mi nie żal- wszyscy wiedzieli na co się piszą.
Film bardzo ważny i emocjonalny. To jak został nakręcony ten film to coś genialnego.