PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 684 tys. ocen
7,8 10 1 684237
7,6 75 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Oglądnąłem ten film około 5 lat temu. Ponieważ wiedziałem że jest "poruszający" długo przed nim uciekałem. Niestety w końcu dałem się namówić. Pamiętam że przez pierwsze minuty w miarę dobrze udawało mi się powtarzać samemu sobie: "Na razie nie jest źle, na razie nie jest źle..." spodziewałem się gorszych "hardcorów"... no ale potem już film zaatakował z całą siłą i jedyne co mi pozostało, to tkwić zahipnotyzowanym w fotelu. Z każdą minutą a w finale wręcz sekundą miałem wrażenie sączenia się trucizny, która coraz bardziej zatruwała mój umysł. Czysta tortura. W zasadzie niemal ból fizyczny. Ale najgorsze stało się już po tym całym okrutnym przedstawieniu. Wstałem od komputera i zdałem sobie sprawę że świat wygląda inaczej. Jest jakby ciemniej. Brudnej.
Od tamtego nieszczęsnego seansu upłynęło już wiele czasu ale niewiele uległo zmianie. Nie potrafię patrzeć na rzeczywistość tak jak przedtem. Jestem niemal pewien że miałem przed oczami kawałek autentycznego piekła i jego odbicie widzę teraz niemal w każdym skrawku rzeczywistości.
bardzo żałuje że dałem się namówić na ogladnięcie tego filmu. jakkolwiek dziwacznie by to nie brzmiało jestem przekonany że moje życie potoczyło by się o wiele lepiej gdyby świat mógł być taki jak kiedyś - po prostu piękny.
Ostrzegam zatem kogo tylko mogę przed zgubnym wpływem tego filmu.

Co nie zmienia faktu że jest to film zaprawdę wybitny.

ocenił(a) film na 9
jeet

świetnie, że "Requiem..." tak cię poruszył. i ciesz się, że spowodował to FILM. zauważ, że mogło cię tak potraktować niewyreżyserowane życie.

jeet

Wiesz skontaktuj się ze swoim lekarzem lub farmaceutom a przy okazji Psychologiem mnie ta trucizna nie dopadła biedny człowieku

PIXA_GOD

ja osobiscie miałem doła po tym filme :) trudno nie mieć a na drugi raz
weź zapuść sobie jakąś dobrą komedie ,odpal piwko ,sie zrelaksuj i wyluzuj
:), filmy są po to by troche oderwać i odpocząć ,ale wiadomo zdażają sie
wyjątki ;d

ocenił(a) film na 8
temteges

Mam 33 lata. Dziś obejrzałem ten film pierwszy raz. Film jest bardzo dobry. Też załapałem doła. Najbardziej chyba dobiła mnie scena "tyłek w tyłek". Chociaż wiele było równie przygnębiających.

ocenił(a) film na 10
jeet

zgadzam się, po obejrzeniu filmu zmienia się spojrzenie na świat. Też złapałam doła, ale szybko mi przeszło heh, uważam że na każdego film działa podobnie, z tym że każdy odczuwa to na swój sposób.
Obejrzałam go już z 10 razy i za każdym razem dopadają mnie te same emocje.

jeet

Dosłownie przed chwilą skończyłam oglądać . . . Jeszcze z kilka minut po napisach końcowych siedziałam jak wryta i wpatrywałam się w monitor. Poruszający to zbyt mało powiedziane . . . Ten film wprost hipnotyzuje. Miałam się zacząć uczyć po obejrzeniu angielskiego, ale nie będzie to chyba możliwe do zrealizowania, biorąc pod uwagę to, co się dzieje w mojej głowie. Chyba muszę to wszystko jakoś przeanalizować i sobie uporządkować, bo jak na razie jestem w lekkim hmmm. . . szoku ?

użytkownik usunięty
kaaasiekk

Pamiętam jak pierwszy raz obejrzałam ten film, nie słysząc o nim wcześniej
zupełnie nic, byłam w szoku, i długo myslałam o życiu bohaterów, muzyka to
wg mnie jedna z najlepszych filmowych kompozycji:) Requiem to mój ulubiony
film, bo najbardziej lubię gdy po wyłączeniu tv lub monitora patrzę sie w
pusty ekran nie mogąc wypowiedzieć słowa... Chętnie bym do niego wracała,
ale uważam że takich filmów nie można oglądać za często bo tracą wtedy swój
smak:)

ocenił(a) film na 9

a ja uważam, że oglądając takie filmy ODPOWIEDNIO często można odnaleźć w nich nowe znaczenia.

użytkownik usunięty
un_yah

to zależy, co masz na myśli mówiąc ODPOWIEDNIO..

ocenił(a) film na 9

to zależy od ciebie (;

jeet

Po pierwsze - lepiej jak film obejrzysz, zamiast oglądniesz. Może wtedy więcej zrozumiesz, także to, co słusznie ci odpisali inni.
Zauważyłem, że najbardziej wstrząśnięci byli ci, którzy samotnie tkwili przed monitorem. Może właśnie to ich dołuje, a nie treść filmu...

ocenił(a) film na 4
farkas

Świat jest wystarczająco gówniany, a ten film jeszcze dodatkowo dołuje.
Polecam wszystkim moim wrogom, niech go obejrzą a potem podetną sobie żyły.

Faktorio

niszczy psychike frajerom jak hiczkok

temteges

Widzac wasze komentarze nie pozostaje mi nic innego jak ogladnac ten film, troche mnie to wszystko smieszy wkoncu to film a widze ze was to straszliwie dotknelo ;p wypowiem sie po filmie chyba ze wyladuje w jakims psychiatryku pzdr.

użytkownik usunięty
farkas

Przyznam ,ze rzeczywiście jakiś taki bardziej ponury i obojętny się od tamtego czasu zrobiłem, ale równie dobrze mogło to by dojrzewanie, bo miałem wtedy 16-17 lat.

jeet

Nauczycielka puściła nam ten film na lekcji WŻR ;d Na poczatku nic strasznegoo nie było. Później dopiero się zaczęłoo... Im bliżej końca filmu tym był bardziej przerażający!

Coś okropnego! Nawet dzwonek nikogo nie obudził. Wszyscy wpatrzeni jak zahipnotyzowani w te napisy końcowe xd

Polecam. "Zima" dla ludzi o mocnych nerwach!

ocenił(a) film na 10
jeet

LEKARSTWEM jest, a nie trucizną!!!!! Film jest wybitny i poruszający, tu masz rację. Jeżeli uważasz, że jest trucizną, to albo nigdy nie brałeś, albo nie chcesz spojrzeć prawdzie w oczy. Film pokazuje konsekwencje "brania". Dla bohaterów filmu są takie, dla mnie może inne, ale są. Film jest wybitny i polecam go każdemu młodemu człowiekowi. Film pokazuje, w co się pakujesz. Nie musi to się skończyć tak jak w filmie, koniec będzie INDYWIDUALNY dla Ciebie. Polecam!!!!!!!!!!
Ja też go oglądałam kilka lat temu. Teraz oglądam go znowu, bo chcę motora, który pomoże mi zastopować to, w co znowu zaczynam wchodzić.
Niemal cały czas słucham soundtrack'a, to mi daje siłę i świadomość, bo w myślach mam ten obraz...
Polecam!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 8
jeet

"Całe szczęście że gdzieś tam jest Koleś, wyluzowany za nas wszystkich, grzeszników..."

Na odtrutkę polecam Big Lebowskiego. Są filmy co niszczą i filmy co czynią świat bardziej pogodnym (i nie mam na myśli głupawych komedii romantycznych xP), szukaj równowagi między nimi, co by filmowy świat nie brudził w tym rzeczywistym;)

Pozdrawiam

T3sia

Obejrzalem i musze stwierdzic ze film jak najbardziej zajeb..... ale z tym ze mieliscie po nim dola itp. to chyba lekka przesada film pokazuje poprostu cala prawde nie pozostaje nic jak wyciagnac z niego jakis wniosek...

ocenił(a) film na 2
jeet

Oglądałam wieczorem ten film i albo nie mam uczuć albo jestem aż tak zepsuta do szpiku kości ...nic a nic we mnie nie wzbudził,po prostu dla mnie to film obyczajowy xD:D oglądałam wiele psychicznych rzeczy ...NAPRAWDĘ...a ten film przedstawia tylko garsteczkę ludzi ,którzy żyją inaczej:) polecam obejrzeć inne filmy tego typu bo to co w tym się dzieje to nic wielkiego ani przerażającego:) choćby słynny "My dzieci z dworca zoo" Jest ich naprawdę mnóstwo:)
Ten film ma za to coś fajnego :D muzykę xD^^
jak ktoś chce oglądnąć fajny,klasyczny film psychologiczny to polecam Last Highway albo Antichrist-to jest dopiero ból xD:D:D :D pozdrawiam kinomaniaków:P

ocenił(a) film na 8
zousssa

dobry film traktujący o różnego rodzaju uzaleznieniach i konsekwencji jakie ze sobą niesie narkomania oraz zażywanie psychotropów. dobry film ku przestrodze dla wszystkich obecnych narkusów. niech zginą słabe ćpuny obojętnie czy jarają zielone czy wciągają inny syf czy też tacy co biorą krązki na imprezach. na pochybel ćpunom!!!

ocenił(a) film na 8
riddick1981

jak można życzyć komuś śmierci?
nie rozumiem :/

ocenił(a) film na 9
zousssa

"oglądałam wiele psychicznych rzeczy" - na przykład co? podaj parę tytułów.

ocenił(a) film na 9
jeet

Mało jest takich filmów. Bardzo mało. Takich, które zostają w głowie po
obejrzeniu, nasuwają przemyślenia. Jak widzę "Requiem" wywiera ogromne
wrażenie na większości widzów.

Mnie najbardziej przypadł do gustu wątek Sary Goldfarb - kobiety, która
zyskała szansę, o jakiej marzyła, może całe życie i, czyniąc wszystko,
by jej nie zmarnować (odchudzanie, szeroko pojęta poprawa wyglądu)...
właśnie to zrobiła. Naprawdę poruszające. To dobre słowo. Jak często my
gonimy za marzeniami, za jakimiś swoimi idealnymi wizjami, a kiedy już
się spełniają, po prostu nie zauważamy tego lub chcemy sięgnąć po
jeszcze więcej?

Ach. Piękny film. Widziałam tydzień temu, ale wiem, że to nie ostatni
raz.

W dodatku ta muzyka, znałam ją oczywiście wcześniej, głównie ze
zwiastunów. I polubiłam; uwielbiam muzykę filmową, ale ta ścieżka
dźwiękowa była wśród bardziej lubianych. Wspaniale uzupełnia klimat
filmu.

Poza tym dużą zaletą "Requiem dla snu" są ciekawe ujęcia - zwłaszcza
zaraz po zażyciu narkotyków przez bohaterów. Zbliżenia na oczy. Świat
staje się inny. Trafiła do mnie też scena z Sarą, która przedziera się
powoli przez tłum zabieganych ludzi, którzy zlewają się w jedną falę,
nie są istotni... I ogromne wrażenie wywarł też moment, kiedy Sara
przychodzi do pracowników telewizyjnych, by przypomnieć o swoim
obiecanym występie w programie. Myśli, że jest teraz piękna - w końcu
mogła założyć swoją czerwoną suknię. W głębi duszy jest szczęśliwa, ale
otoczenie widzi prawdę - kobieta, która przyszła z roszczeniami to
zaniedbana, brudna narkomanka... Sara kończy w szpitalu, nie wie, co się
z nią dzieje i ucieka znów do świata swoich fantazji.

Bardzo ciekawym zabiegiem jest to, że na początku historie bohaterów się
splatają w całość, a dopiero potem rozdzielają na osobne.

Naprawdę warto obejrzeć. "Requiem..." zasłużenie uznano za jeden z
najlepszych filmów w historii kina.

sfinks_2

nie wiem czym cie poruszył ten film, dla mnie to pierdolamento dla dzieciakow zeby nie cpały. Tak jak lubie trudne filmy ten to dla mnie po prostu jakaś idiotyczna propaganda, poza tym od poczatku wiadomo jak sie skonczy. ujęcia jeszcze może, ale plus supersłit Jared Leto i Connely kobieta - brew to po prostu szkoda czasu. Okrzyczany, nie wiem za co. Jedyne co jest w nim swietne to sciezka dzwiekowa.
Jakiś jelen na forum porównywał tego straszaka dla gimnazjum do donnie darko. Smiech na sali.
Moja subiektywna ocena - jesli chodz troche znasz zycie to ten film cie momentami rozbawi.

ocenił(a) film na 9
sfinks_2

świetna ocena, widać, że zrozumiałeś/-aś film odpowiednio. szczerze, to nawet mnie zaskoczyłeś/-aś, bo ja tego wszystkiego nie zauważyłam (;

wątek Sary wydaje mi się najcięższy, tzn. najsmutniejszy. może z tej racji, że to już starsza kobieta, której wiele szans uciekło, a gdy trafiła się kolejna - doprowadziła ją do tragedii.

jeet

yyy to jest prowokacja czy co?? nie rozumiem ludzi ktorych zycie toczy sie inaczej po obejzeniu jednego filmu hahah. dobra mozna cos zrozumiec, spojzec inaczej ale zeby cierpie? torury? HAHAH to jakiś żart tak? Jesli bedziesz tak wszystko interpretowac to ciezko w zyciu bedziesz mial. Troche dystansu. Film prawdziwy, genilany wybitny ale nie moza on wplywac na psyche i dalsze zycie! przynajmniej w taki destrukcyjny sposob...

urson1

dobra troche przegiałem . mozesz wkoncu miec wlasne zdanie, ale nie rozumiem poprostu takiego myslenia. nie chcialem nikogo urazić, tylko naprawde zszkokowal mnie ten wpis. pozdrawiam

użytkownik usunięty
jeet

nie ćpaj więcej, obejrzyj jeszcze raz i może inaczej ten film odbierzesz

użytkownik usunięty
jeet

No to najważniejsze pytanie: ile miałeś wtedy lat?

jeet

Film faktycznie "mocny" ( ostatnie minuty oglądałam z przerażeniem )ale według mnie pod żadnym pozorem nie jest to " trucizna" zmieniająca nasze życie na gorsze, chyba wręcz przeciwnie. Zaletą tego filmu jest to że dużo się o nim myśli a im dłużej o min myślałam tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu że jest mistrzowski. Tyle różnych wątków związanych z sobą za pomocą jednego problemu. A i rada dla autora tematu.Więcej dystansu do rzeczy które nas otaczają.

ocenił(a) film na 9
jeet

Jeśli ten film tak Cię poruszył, to nie zabieraj się przypadkiem za polski "Plac Zbawiciela", film bardzo dobry, ale doła złapałem na 3 dni...

mateusz_s

10/10 moja ocena jako jeden z nielicznych zasługuje na to,aczkolwiek Requiem dla snu przerabiam od wieku 18 lat bo z naszej paczki 8 osób zostały 3..............

ocenił(a) film na 10
jeet

Żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten. Jeden z lepszych filmów z przesłaniem.

ocenił(a) film na 7
anneboleyn

niesamowity film, porusza do głębi. w dodatku ta muzyka jest niesamowita,
jedna z moich ulubionych ścieżek w ogóle.

ocenił(a) film na 1
jagodka10

Ja oglądałem ten film i zasnąłem , drugi raz też zasnąłem trzeci raz obejrzałem cały stwierdziłem że to strasznie głupi film

ocenił(a) film na 9
grzechu333

,,strasznie głupi''masz racje to określenie najbardziej do Ciebie pasuje

użytkownik usunięty
adamkl1

tak tak Polaczku wyżyj się na ścianie i zobaczysz lepiej ci się od razu zrobi

użytkownik usunięty

Ten wątek zupełnie do niczego nie prowadzi - przestaję go zatem obserwować.

jeet

Obejrzałam wczoraj.
O dziwo, bo po takich recenzjach spodziewałam się pschycznego pogromu, film w ogóle nie zrobił na mnie wrażenia. Nie poruszuł, jedynie motyw muzyczny wprowadzał niepokój i tylko on mi zostanie w pamieci po tym filmie. Zastanawiam się dlaczego. Nie uważam go za film zły, ale nie wbił mnie w fotel i nie zmienił spojrzenia na życie. Nawet trudno mi o jakąkolwiek refleksję na temat "zniszczonej" młodzieży, jedynie matki było mi żal, dla mnie była najbardziej tragiczną postacią filmu.
Montaż ciekawy, ale nie na moją cierpliwość, w rezultacie mnie drażnił.

To chyba nie film dla mnie.