Bardzo ciężki, ale obejrzeć powinien chyba każdy. Zresztą... Takie filmy dają do myślenia dużo bardziej niż pogawędki w szkołach na temat narkotyków.
Rewelacyjna kreacja Ellen Burstyn - jej Sara od pierwszej sceny przykuwa uwagę i tak jest do końca. Choćby dla niej warto obejrzeć. A metamorfoza jaką przechodzi - genialnie ukazana. Aż dziwne, że nie dostała Oscara... Reszta ok.
Świetne również są zdjęcia. No i muzyka... Tutaj chyba nie trzeba nic mówić.
Podsumowując jeśli nie jak przestrogę, to dla walorów estetycznych warto obejrzeć, bo to dobre kino jest.
9/10