Podczas finałowej walki z Weskerem, Bennett wbił Alice w przedramię skalpel. Czy to czasem nie jest ten sam skalpel który zadrasnął Weskera w policzek?
Mój znajomy twierdzi że to ten sam, ale ja dokładnie nie pamiętam tej sekwencji.
W każdym razie, gdyby to była prawda, oznaczało by to ni mniej, ni więcej jak powrót mocy Alice.
Co do samego filmu, to wcale nie był taki zły jak spodziewałem się że będzie:). Można powiedzieć że miło się rozczarowałem.
Dziwne tylko że w filmie jest aż tyle, rzucających się w oczy, nielogiczności.
Jakim cudem te wszystkie samoloty stały tak blisko siebie? Albo te dwa helikoptery przy wejściu na plażę. Stoją praktycznie obok siebie i do tego jeszcze wśród drzew. A kawałek dalej jest plaża. Chyba tylko Claire wpadła na to żeby na niej wylądować:)
Jak twórcy mogli zapomnieć umieścić naboje w rewolwerach Alice? Celuje centralnie w widza i każdy widzi że komory są puste. Nie wspominając już o przeładowywaniu broni.
Jakim cudem LA wciąż płonie? Przemiana dziewczyny w Tokio też niekonsekwentna...
Tak czy inaczej, film całkiem spoko. Super 3D, rewelacyjna muzyka, kilka fajnych sekwencji... Niestety scenariusz kiepski:/
oglądając film stworzony od a do z na motywach gry komputerowej nie oczekuję niczego,dosłownie to ma być czysta rozrywka nawet jeżeli z punktu logiki rzecz się kupy nie trzyma czy ta odpowiedź cię zadowala?Logiki oczekuję od świata w którym żyję(a że jej często brak to zupełnie co innego,niestety)dobrej powieści,pracy ale od rozrywki wymagam tylko by dobrze się zabawić i przyjemnie spędzić czas nawet jeżeli jest nielogiczna bo ludzkość tak naprawdę jest chaotyczna chce nad wszystkim panować,porządkować,wszystko ma być logiczne ale rzadko kiedy udaje się osiągnąć ten cel wystarczy się rozejrzeć wokół siebie
nie sądzę, gdyby tak było to by raczej o tym powiedzieli, a nie zostawili na następną część. Nie umiem sobie teraz przywołać z pamięci tej sceny, ale skapeli tam było kilka. Poza tym nie wiadomo jak działa to antidotum które na początku filmu wstrzyknął jej Weseker, może przy następnym zarażeniu T-Virus by zadziałał inaczej ;)
No jeszcze tego by brakowało żeby w taki sposób Alice odzyskała moce :) Anderson zyskałby chyba przydomek "mistrza naciągania fabuły" :) Mam nadzieję, że nie wpadło mu coś takiego do głowy :)
W 5 części mają się kierować sugestiami fanów, mam tylko nadzieję że nikt nie podeśle Andersonowi jakiś dziwnych pomysłów 0_0
No pewnie Anderson też ma jakiś plan jakby co. Bo w końcu nie zapowiadałby piątek części gdyby nie miał jakiegoś "wyjścia awaryjnego" w razie gdyby fani zawiedli :)
Ja tylko chcę zobaczyć:
a) konfrontację (czyt cool nawalankę) Jill z Alice :)
b) więcej stworków z gier
c) Długą i rozbudowaną końcową walkę Wesker vs. Alice, Jill (ew również Claire :) ),
d) Jeszcze bardziej dopracowane efekty 3D
e) Powrót duetu tomandandy (no chyba że Manson będzie miał wolna chwilkę)
I będę zadowolony :)
PS. Jakby film trwał z 2 godzinki też bym się nie obraził ;)
Bylas kiedys na zlocie samolotow jedno lub dwu zalogowych jesli nie to nie wiesz o czym mowie. Takie samoloty latwo przepchnac moze jedna osoba nie wkladajac w to zbyt duzo sily. po za tym sa poustawiane wzdluz pasa startowego wiec nie bardzo wiem co w tym dziwnego. Gdzies w rosji jest takie stare lotnisko na ktorym jak w szeregu stoja poukladane stare mysliwce i helikoptery. Ja pamietam ze oprocz tego ze staly te helikptery przed plaza to byly tez zdewastowane (czyt.: rozbite) nie mialy lopat wirnika co potwierdza moja teze ze ulegly rozbiciu. A gdzie Twoim zdaniem miala wyladaowac na wodzie czy na zawalonym przez wraki ladowisku:D?! Nie pamietam dokladnie momentu z Coltami:/ wiec nie bede bronil tego momentu filmu;) przeladoanie - Colt ma 8 strzalow. Nie pamietam ile ich oddala ale na pewno nie 16 (miala 2 lewolwery). Ogien mogl byc podsycany bezyna ze stacji benzynowych gazociagow lub tez cialami zombie ktore przyciagaly wybuchy wrakow aut;). "Przemiana dziewczyny w Tokio też niekonsekwentna..." - to nie jest dla mnie zrozumiale:/
Pozdrawiam!
(Wybaczcie bledy w pisowni - nie posiadam polskich znakow w systemie!)
Co do samolotów, to jakoś ciężko mi jest wyobrazić sobie że każda grupa po wylądowaniu schludnie ustawiła samolot razem z innymi. Wydaje mi się że raczej wszyscy usilnie starali się zorientować gdzie jest upragniona Arcadia. No ale można w ostateczności założyć że to oddziały umbrelli oczyszczały pas, żeby więcej osób mogło wylądować.
A te helikoptery niby jak miały się rozbić (a wcale nie były rozbite) i potem znaleźć się tuż obok siebie? Wśród niezniszczonych drzew? No i obok miały świetne lądowisko w postaci plaży, więc trochę dziwnie to wyszło.
Rewolwer jest sześciostrzałowy. Pojemność magazynku nawet z samej gry pamiętam:)
Z tym ogniem to żeś przywalił. Odpowiedz sobie na pytanie ile czasu minęło od wybuchu epidemii. Było to ponad 5 lat (chyba nawet więcej). Miasto wygląda jak by przed chwilą nastąpił jakiś atak bombowy.
Przemiana dziewczyny w Tokio też niekonsekwentna - chodzi mi o to że w poprzednich częściach pokazano jak wygląda przemiana człowieka w zombi. Przede wszystkim w międzyczasie trzeba umrzeć:). A ona zmienia się dosłownie w mgnieniu oka.
akapit 1. "Wydaje mi się że raczej wszyscy usilnie starali się zorientować gdzie jest upragniona Arcadia. No ale można w ostateczności założyć że to oddziały umbrelli oczyszczały pas, żeby więcej osób mogło wylądować." To tez mi przyszlo do glowy pozniej:P.
ak 2. Nadal trzymam sie swojej wersji. Sciagnolem kinowa wersje z neta i sprawdzilem niektore fragmenty i normalny heli ma 4 lub 3 smigla a te mialy 2 po za tym byl pozbawiny szyb a helikopterami tez lata sie "kluczem" - aerodynamika;)(potwierdza to fakt ze sa blisko siebie).
ak 3. Tu sie zgodze 6 strzalow - moj blad w kinowce nie bylo widac ani kul ani pustych bebenkow - zbyt ciemny obraz:/
ak 4.Tu rowniez trzymam sie swojej wersji w miescie napewno ktos jeszcze zyl co potwierdza to ze w wiezieniu bylo tych kilka osob zreszta Umbrella mogla faktycznie detonowac bomby by zwabiac zombiaki, lapac je i poddawac mutacji by tworzyc te szybkie ala Dr Isaacs. po za tym w poblizu byl statek. Do statku probowaly by sie dostac osoby ocalale samolotami ktore rozbijaly sie np zestrzelone przez Umbrelle. Jednak tu mozna dyskutowac bez konca wiec dam sobie spokoj;).
ak. 5 otepienie wskazuje na to ze organizm dziewczyny by juz w poznym stadium zarazenia:P po za tym byla dlada jak trup i w kinie i w kinowce
Wydaje mi się, że Alice została zarażona krwią Weskera. Ale nie przez skalpel.
To był ten sam nóż, co Claire wbiła w nogę Weskera. Miał charakterystyczny czubek. Wesker rzucił nóż za siebie. Potem podniósł go Bennett i wbił w rękę Alice. Przeczytałem temat przed obejrrzeniem filmu i zwróciłem na to uwagę.
Nie wydaje Wam się, że Claire też może mieć zdolności?? Jej ucieczka przed zombiakiem z toporem przypominała mi Alice z pierwszej części, gdy uciekała przed psami.
Scena z dziewczyną w Tokio była pewnie specjalnie dla widzów, co widzieli serię pierwszy raz.
W jedynce Alice nie miala zadnych specjalnych zdolnosci. Dopiero pod koniec przed przejeciem przez korporcje razem z Matt'em. Dopiero w labolatorium zostala zarzona wirusem. Podczas spotkania z psami w jedynce nie byla zarazona wirusem T. Alice byla szkolona jako komandos do ochrony wejscia do Ula - o tym trzeba pamietac -wiec nie dziwcie sie ze miala "skill'a" Le'parcoure jakos tak to sie pisze:D.
No tak była szkolona wiem choć zapomniałam ale mam jakieś przeczucie ze w 5 Claire będzie zarażona wirusem T
Wszyscy będą zarażeni T wirusem ........................................ hahhahahah można się troszkę pośmiać czytając te wszystkie komentarze i domysły może napiszcie do Paul W.S. Anderson moze akurat mu jakaś wasz recenzja przypadnie do gustu :)
pozdrawiam
Wiesz dobry pomysł nie wejdzie sobie na filmweb i zobaczy jak ciekawie może zrobić następna część haha fajnie by było
Heheh dobry pomysł :D A zauważyliście jak się zmeniła karnacja Benettowi na tankowcu? Wyglądał jakby przechodził przemianę. Może reszta poczęstowana mechaniczym pajączkiem też coś dostała. W końcu niektóre kabiny były zakrwawione jakby przemiana poszła nie tak. Myślałem, że powychodziły z nich lizzardy (tak to się nazywało?). W końcu Jill czasowo gra w przeciwnej drużynie, jak widać jest wysoko postawiona i ma pajączka. Może też coś dostała, przecież dba się o szefów nie? ;) Jeżeli uratowani na tankowcu nie mają wirusa, to po przylocie umbrelli będzie masakra. A nie sądzę, żeby tak się stało.
Chris trzymany w klatce, był olany przez wszystkich? Też coś jest tu na rzeczy. Fabuła słaba, a ile można rozważać;) RE:A prawie jak Serious Man ;)
Jakby Claire miała wirusa, to pewnie załatwiła by Jill nożem (scena przy awionetkach). Claire nie miała więcej siły od Jill. Ale począwszy od sceny walki z zombiakem z toporem, walka zaczęła sprawiać jej niemal przyjemność. Zmieniła minę z przestraszonej na pewną siebie. Sorry za podwójny post, edytowałem zbyt wolno i niewkleiło.
Zaden problem;) Jesli chodzi o znajomosc fimow z serii Resident Evil to polecam sie do rozmow:D
Pozdrawiam;)!
Nie no, nie będę robił off topa. :D
Ale przynajmniej, żeby Anderson nakręcił normalny początek do 5 części.
Tylko zastanawia mnie to, co może być w 5? Z początku będzie wielka rzeź i co potem?
Jak najszybciej :D
Ale jeżeli szybkość ma się odbić na jakości to wolę poczekać ;P
To nie był ten sam nóż, Bennett wbił Alice skalpel, a nóż, który Claire wbiła w nogę Albertowi był czarny z takim charakterystycznym szpicem właśnie. Ale mógł to być ten skalpel, który rozciął Weskerowi policzek. Równie dobrze Bennet mógł sięgnąć po inny. Tego dowiemy się dopiero w części piątej :D
No to się wyjaśniło. Dzięki nefil. Po cholere krzywiła się po wbiciu tego skalpela, podobnie jak po antidotum, ech, z wrażenia ;)?
Z katastrofą przegięcie, żeby to było awaryjne lądowanie, ale nie, musieli wbić się w Fudżi...
Mnie zastanawia bardziej to, jakim cudem Alice przeżyła zderzenie się tego śmigłowca z początku filmu z wzgórzem, skoro nie miała już w sobie Wirusa T.
To tez bylo juz walkowane... najprawdopodobniej przezyla bo antidotum nie zaczelo jeszcze w pelni dzialac. proces zarazenia trwa kilka godzin lub dni tak samo proces leczenia/odkazenia.
Albo po prostu przeżyła - przecież jest wiele katastrof, z których ludzie wychodzą cało.
Dokładnie. Alice miała farta i przeżyła, a Wesker, który był prawie nieśmiertelny niestety nie mógł jej wykończyć po katastrofie, gdyż odniósł zbyt wielkie obrażenia po tej katastrofie i musiał siły zregenerować :| Dobre sobie...
Całkiem możliwe,ale bardziej jest to że wypadł z samolotu w inne miejsce niż Alice i nim tam dotarł ona już się stamtąd wyniosła nie szukał jej bo założył że i tak się spotkają,lub uznał że nie przeżyła wypadku i nie sprawdzał czy żyje.
Ponoć w oryginalnej wersji filmu była scena gdzie Wesker wychodzi z wraku :)
Swoją drogą czekam na wersję reżyserską, bo sporo scen wycieli. (min. spotkanie Bennett'a z Weskerem, flashback z Claire I Chrissem, parę ciekawych scen z Kim Yong ect.)