Jak to bywa w większości przypadków - może poza Alienem - kolejne części: to już było.
Ile można uciekać przed złowrogą korporacją Umbrella, która de facto sama schowana pod ziemią sprowadza się do garstki żółtków i ich szefa, który bardziej jest potworkiem z powodu mutacji niż człowiekiem? Zombiaki wszędzie, a główna bohaterka nadal ucieka - jednak w pewnym momencie zostaje pozbawiona wszczepionego wirusa, i staje się zwykłym człowiekiem.
Monotonne, nudne.