Masz racje gry sa o wiele lepsze.........pamietam jak na szaraku w 96 pogrywalem u kuzyna w RE 1 dechy jak sie sralem potem zostac samemu w domu masakra gra byla fenomenalna zreszta jaki i 3 czyli nemesis, jednakze RE 2, 1,5 czy 4 nie przypadly mi do gustu ze wzgledu na głownych bohaterow. Moja ulubiona scena byla zaraz na poczatku filmu kiedy to Jill Valentine ( fenomenalna rola Sienny) weszla do komisariatu i rozwalala nieumarłych i ta swietna muzyczka=)
Pozdro

w sumie to oboje macie racje:)..gry sa lepsze poniewaz w nich sie lepiej wczuwamy i "obawiamy o swe zycie"..a filmy powstaja dla naszej rozrywki i ciekawosci czy beda tak dobre jak gra..w moim przypadku jak w wiellu innych to byl RE3:)..film bardzo mi sie podobal bo lubie czasem obejrzez naciagnieta rozwlanke z efektami i zywymi trupami:)..(ogladalem chyba wszystkie filmy z tego gatunku:))..no a ulubiona scena to chyba jak NEMESIS wkoncu wymowil swoja upragniana kwestie..."STARS":)..pozdrowka :)

w grach jest lepiej bo sami decydujemy gdzie dana postac pojdzie, w filmie ogladamy tylko co postac robi i nic nie myslimy, a jesli chodzi o to ze ogladales wszystkie filmy o zombii to przyznasz ze film "Ziemia żywych trupow" jest do kitu, beznadzieja, zombi padaja jak muchy po 1 trafieniu, np w noge, a po 5 minutach ozywaja znowu i tak wkolko, w porownaniu z filmem ktory poodalem nizej to RE:2 A to jest códo wsrod filmow. A Sienna na serio dobrze odegrala swoja role, oby tak dalej grala :)

no tak ten film rowniez ogladalem "ziemia zywych trupow"..no i tez nie bylo hitem;]...nie ma to jak dobre stare kino np "noc zywych trupow" czy tez "swit..."..no ale tez jestem zdania ze Mila dobrze gra dwa role....:]..pozdrawaim i juz oczekuje kolejnej czescie RE:]

Ulubiona scena? Lista płac! Ciekawe z czego będzie się można posmiać w RE3 ;)