Resident Evil
2002
powrót do forum filmu Resident Evil 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 3
Od razu na początek napiszę, że film nie spełnił moch oczekiwań. Dlaczego? Jeżeli robi się film na podstawie gry to siłą rzeczy twórcy nastawieni są na to, że do kin przyjdą hordy fanów. Mam wielki sentyment do gry "Resident Evil" i muszę stwierdzić, że film nijak się ma do gry firmy "Capcom" (bodajże), która wybitna intelektualnie nie była, ale miała niepowtarzalny klimat. Tego klimatu w filmie brak. Film został zrobiony w teledyskowym stylu, gdy gra operowała statycznymi ujęciami kamery i cały strach polegał na tym, co czai się za następnymi drzwiami, na dźwiękach o bliżej nieokreślonym źródle, charakterystyczny i urzekający w RE był jego klaustrofobiczny, duszny klimat. Nie dość tego z głównej bohaterki w filmie zrobiono jakiś klon Lary Croft, podczas gdy w grach siła bohatera polegała na umięjetnym posługiwaniu się bronią palną, a nie skakaniu po ścianach. Jako fan gry zawiodłem się na tym dziele. Nie oczekiwałem kina moralnego niepokoju, wręcz przeciwnie. Mimo to było podle.
Ok, więc spójrz na to z innej strony. Film mogłeś nie nastawiać się że ujrzysz to co w grze? Po co? Film nie jest na podstawie gry. Ma swój własny scenariusz, który jest tylko inspirowany grą, więc niektóre rzeczy są z niej zaczerpnięte.
Ja tam w nim wyczułem klaustrofobiczny klimat, ale rozumiem bo każdy ma inne zdanie.
A tak ogólnie to ten film jest PREQUELEM pierwszej części gry. Czyli nie dziwie się że cała akcja działa się w "Hive"i mało w sumie rzeczy jest związanego z grą, a nie w Rezydencji bo obraz pokazał nam jak doszło do wypadku. I jeszcze raz powtarzam ten film nie jest nakręcony na podstawie scenariusza gry :-) pozdrawiam.
"Czyli nie dziwie się że cała akcja działa się w "Hive"i mało w sumie rzeczy jest związanego z grą, a nie w Rezydencji bo obraz pokazał nam jak doszło do wypadku."
O ile czegoś nie przeoczyłem założyciel tematu nie narzekał na odstępstwa od fabuły, lecz brak klimatu który miała gra. A właśnie to że film będzie miał jej klimat Paweł obiecywał fanom. Ma więc facet prawo być oburzony.