Jak w tytule film jest klasykiem w swoim gatunku moim zdaniem. Powiem że dziwnie mi się czyta krytyczne oceny tego filmu z ust a raczej palców osób, które nie czują klimatu tego rodzaju filmów.
Dla mnie film pierwszorzędny łączeni z 2 kontynuacjami.
Klimatu ? rozumiem ze nigdy nie grałeś w żadnego RE, Film nie jest zły, ale nigdy! nigdy nie bedzie prawdziwym "horrorem" tak jak gra. Zrobili go na sensacje, i tak już zostanie.
Klimat tej gry tak naprawde mało osob rozumie, przez co nazywają ją nudną, monotonną, mowia ze sie ciagnie jak flaki z olejem.
Ale to jest właśnie styl tej gry, i jej urok, tam nie chodzi o masową eksterminację (jak w filmie) ale o przezycie. Slyszales kiedys muzyke z RE2? Posluchaj sobie, jest tak samo wolna i ociężała jak sama gra, w którą grając, nie masz czasami na serio ochoty sprawdzac co jest za nastepnym rogiem, za następnymi drzwiami, ale musisz... żeby iść dalej.
Gdyby film był zrobiony na podstawie gry, to nie byloby o "superbohaterce", która wszystkim zawsze skopie tylki, tylko o dramacie ludzi starająch sie przezyć. Niestety wiekszosci taka wersja by sie nie podobała, i tyle, nigdy nie dogodzi sie wszystkim.
Jak już mówiłem, film nie jest zły, mi sie nawet podobał, ale nie wszyscy fani mają taki dystans jak ja, dla niektórych to jest profanacja, dlatego tak srogo krytykują.Niestety, moim zdaniem do prawdziwego "residenta", to mu dużo brakuje.
Dla twoje wiadomości grałam w RE. Ja odbieram tą grę inaczej na swój sposób zresztą pewnie jak każdy, kto miał przyjemność w nią grać. W filmie nie było ukłonu w kierunku fanów gry tak jak np w "Doomie" ale nie umniejsza to filmowi.