Uważam że byłby to jeden z lepszych filmów o zombie apokalipsie.....połączenie klimatu gry RE z mistrzem filmów o zombie plus spory budżet na realizację filmu od Capcomu, którego Romero nigdy nie miał przy swoich filmach.
Romero chciał uczynić głowna postacią Jill Valentine znaną z pierwszej i trzeciej odsłony gier. Nie chciał zmieniać nic w uniwersum RE z tego co już było wiadomo z fabuły gier. Pomyśleć tylko że tak nie wiele brakowało do tego. Wielka szkoda że tak się potoczyło. P.S i Jill Valentine mogła by grać Jovovich.