Nie było czasem tak, że jak Alice "sprzedała" mu kopniaka, to ten upadając skręcił kark? A właśnie w taki sposób m.in. mieli ginąć zarażeni.
Mnie drażnił bardziej motyw z "latającą" główną bohaterką- to skakanie po ścianach mogliby sobie podarować ;)

To też... Znaczy to było tak, że ona waliła kopniakami na prawo i lewo i nieraz skręcała karki (to normalne, że umierali) a nieraz po prostu dostawi w facjatę i zdychali :/

nie wiem, ja z tego filmu pamiętam tylko soundtrack i ponętne ciało Michelle Rodriguez.

I jej małe cycki... em nie ważne :D

małe?!

żartuje! Figurę to ma ładną... ^^

no właśnie!! ahhh, jakże ona wyglądała w Avatarze... jedyny plus tego gniotu. szkoda, że tak mało jej było :(

Avatar mi się podobał... Ona troszku taka Lorowato Croftowa jest ładna figura, pełne usta.... Boż jakie rozkminy!

i te zadziorne spojrzenie, mrrmmrmrrr.

Boż! każdy może pomarzyć :)

Jak tak brać na logikę, to 99% filmów i seriali przeczą wszelkiej logice, prawom fizyki, etyce, moralności, biblii, koranowi, słownikowi ortograficznemu i komiksom z gumy do żucia. Mi np. podoba się niepowtarzalny klimat - tak nieobecny w dzisiejszych filmach jak dziewice w gimnazjum. No i plus dwie bombowe dziewczyny na ekranie ;)

W sumie masz racje.. Film jest zajebisty!