Pewnie, wielu z was zastanawiało się co by było, gdyby wybuchła apokalipsa zombie. Bezpieczny schron, broń palna i duuuuuuużo amunicji - tak pewnie pomyślała spora część z was. Jeśli taka apokalipsa miałaby nastąpić to mielibyśmy jeden problem. W Polsce nie ma broni palnej. Jesteśmy najbardziej rozbrojonym narodem w całej Europie. Na 100 osób przypada 1.3 sztuki broni!
...ale nie o tym chciałem pisać. Jak z filmów, gier, seriali, komiksów czy książek wiemy, że każdy nawet najbezpieczniejszy schron kiedyś upadnie. Jednak gdybyście mieli wybrać tylko jedną rzecz, którą włożylibyście do plecaka na czas apokalipsy. Co by to było?
-super nowoczesny karabin?
-nie.
-wyrzutnia rakiet?
-nie.
- katana?
-za dużo The WalkingDead :)
- to możne kusza? Czy nie wspominałem o TWD?
Schrony upadają, a jedna rzecz w plecaku mogłaby zapewnić nam przeżycie?
-Dokładnie! Powiem więcej - wynaleziono to dawno, dawno temu.
Pewnie was zaskoczę....
a może i nie...
jest to...
KOLCZUGA. Taa Daaa! Któż by się spodziewał, nieprawdaż?
"Nie przegryzie się przez nią żaden zombiak! Ubrani w kolczugowe ubranko, podczas apokalipsy zombie - możemy się w nim po prostu położyć się na ziemi i czekać aż te wszystkie zombiaki z okolicy się zlecą - tylko po to, by połamać sobie na nas resztki swoich spruchniałych zębów. W kolczydze nigdy nie skończy się amunicja, nie zatnie się. Działa w każdym kierunku, w dzień, w nocy, w mgle - wszędzie! Można w nią ubrać dzieci, starców, niewidomych, nawet lewaków, czy wegetarian ;) wszystkich!"
Polecam https://youtu.be/JBHculcKZZQ