Bo tylko jedynka mi się podobała. Dlaczego ? Cóż, mamy genezę wirusa T i wiemy dlaczego są Zombie w Raccoon. Ten film nie potrzebuje opierać się na grze w takim stopniu jak PRÓBOWAŁ robić to przy okazji 2 czy kolejnych części. Tutaj mamy zupełnie nowych bohaterów, mamy Alice, której w grze nie było, mamy oddział SAS, The Hive i wszystko to czego nie było w grze (no, może poza zombiakami i neolickerem). Tak jakby reżyser wziął tylko problem z gry i przedstawił go w zupełnie innym świetle. Wspaniale !!! Do tego mamy muzykę Marilyna Mansona i The Crystal Method co daje nam mieszankę wybuchową! Słowem - bardzo dobry film OPARTY na jeszcze lepszej grze :) ode mnie 7/10
PLUSY:
-Problem wirusa przedstawiony pod zupełnie innym kątem
-Geneza wirusa T !
-Nowi bohaterowie i nowa fabuła
-Muzyka !!!
-Potrafi miejscami nastraszyć
-Efekty specjalne całkiem niezłe
MINUSY:
-Z grą ma niewiele wspólnego poza zombiakami
-Czasami nuży
-Powstały kolejne części...
W plusach zapomniałeś o najważnieszym: KLIMAT!!! Ten film aż kipi genialnym klimatem! Pozostałe części już takiego klimatu nie mają więc są dużo gorsze. Jedynce przydałaby się tylko niewielka korekta malutkich szczegółów i mielibyśmy niemalże arcydzieło gatunku. Ode mnie mocne 8/10
widze że nawet 9/10 ^^
mi on nie przypadł do gustu chociaż lubie tego typu filmy. troche nudny a poza tym strasznie oklepana i prosta fabuła z wirusem ;/
4/10
Klimat? Fakt klimat jest ale nie klimat z gry co mi sie wydaje taki powinien byc skoro jest na podstawie gry robiony. Ale fajnie sie oglądało. I fakt jalepsza z czesci.
każda część ma swój klimat. Jedynka to klaustrofobiczne tunele. Dwójka to miasto nocą, trójka to żółta pustynia a czwórka to biel sal laboratoryjnych. Mimo tego wachlarza uważam że jedynka jest najlepsza. Co do reszty to sprawa wygląda tak: im dalej tym gorzej. Za to jest w tym pewna myśl. po obejrzeniu 2 uznałem ją za słabą produkcję, po obejrzeniu 3 stwierdzilem że to lipa a dwójkę uznałem za nie taki zły tytuł. Po obejrzeniu kolejnej części 2 była nawet niezła 3 gdyby nie pare scen byłaby też zjadliwa. i tyle:D
Nie grałam w grę, ale także mi się podobał.
Chociaż może jeszcze zagram, bo mnie naszła taka chęć po jakiejś pół godzinie filmu;]
Popieram,najlepsza część , 2 też jest miarowa ale już sięga dna,3 to już muł i wodorosty.
Jeśli ktoś chce pograc w serie Resident to naprawde polecam tylko 3 pierwsze cześci z czego najlepszaa byla 3 nemensis
Zasadniczo to że każdy resident(1,2,4) miał jakieś malutkie nawet elementy zaczerpnięte z gry.3 nie miała nic oprócz zombiaków.
Zgadzam się. Nie grałem w gry, więc nie porównuję, ale jeśli chodzi o film, jedynka moim zdaniem jest świetna, posiada rewelacyjny klimat i jest jednym z najlepszych action-horrorów jakie kiedykolwiek powstały. Dwójka niestety jest beznadziejna, oglądanie jej jest męczące i niejednokrotnie miałem ochotę wyłączyć film z nudów. Trójka jest nieco lepsza od części 2, ogląda się bezboleśnie, ale posiada strasznie durny pomysł z tymi wszystkimi supermocami Alice. Czwórki jeszcze nie widziałem, ale mam nadzieję, że jest lepsza od 2 i 3.
RE byla moja pierwsza gra na PS. Niesamowity klimat.
A dla mnie seria filmowa jest genialna. Zaczela sie moda na filmy gore i RE ja napedzal.
Racja klimat w filmie jest świetny, do tego akcja jest napędzana ostrą muzyką. Co do posta o fabule - fakt mało ma ona wspólnego z grą, ale to jest fajne, bo ukazano początek całej zarazy i to z bardzo fajnej strony, zanim pojawiła się Jill, zanim pojawił sie Leon, Carlos, etc.
Dalej, z gier też polecam pierwsze 3 części, ze względu na klimat i... klimat ^ ^ Całkowitym zastraszeniem był nemesis w trzeciej części (rzecz jasna, jeśli nie znało się na pamieć jego kryjówek ;D)
I tak, wiem co to jest SAS. Robiłem prezentację na konferencji o tym oddziale i mam pojęcie czym jest SAS, w filmie nie mówi się co to za jednostka, ale wystarczy spojrzeć na oporządzenie, by rozpoznać tę jednostkę :) (Choć jeśli pamiętam w filmie chyba używano G'tek, których SAS na wyposażeniu nie ma).
Ogółem - film kozak, dalsze części to miernoty.