Resident Evil to jeden z moich ulubionych filmów. Prawie od samego początku trzyma w napięciu. Do tego gochodzi super muzyka i fajne teksty...jeśli ten film komuś się nie podobał to ciekawe jakimi filmami się pasjonuje...Charlie i fabryka czekolady???
No wiesz:-) Inaczej na to patrzy zwykły widz, a inaczej fan Residenta. Graczy irytuje jak ktoś robi ekranizację i zmienia fabułę, postacie itp. Spójrz na Boll'a. Ciągle tak robi i cały świat chce go powiesić. Ja osobiście uważam że gdy ekranizuje się grę to NIE WOLNO zmieniać fabuły. Tak samo przy REMAKE'ACH. Pozdro!
W sumie to masz rację...nie grałam w tą gre, więc nie mam porównania...tak czy tak ... film mi się podoba.
W grę nie grałem ale w filmie nie ma się czego bać tylko raczej śmiać . Niektóre urywki były przezabawne . Ja to odebrałem jako komedię .Bynajmniej fajny filmik xD
No wiesz nie wiem do kogo to pisałeś bo nikt nie pisał o strachu...jak nie wiesz co to znaczy"film trzyma w napięciu" to szkoda.