PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99107}
6,9 40 tys. ocen
6,9 10 1 39598
5,5 17 krytyków
Revolver
powrót do forum filmu Revolver

Podchodziłeś kiedyś do slicznej nie znajomej dziewczyny? Jesli była rzeczywiscie sliczna wiekszośc z was bała sie jej powiedziec na wstepie prawdy. Ze jest sliczna ze wam sie podoba ze chcecie ją poznać, uprawiać z nia dziki sex. Sprobuj to zrobić na siłe na ulicy. SPRÓBUJ PODEJŚĆ DO GORĄCEJ DZIEWCZYNY "DZIESIĄTKI" i powiedziec jej jak bardzo bys chcial ją poznać to wtedy poczujesz sie tak samo jak pan Green w windzie. Nie zrobisz tego bo będziesz sie bać. Nie zrobisz tego bo "sam goold" który jest w twojej głowie w wkreca ci że ty tego nie możesz nie powinieneś robić. Wkreca ci ze jest tobą ze to ty sie tego boisz. Ze masz za malo kasy aby to zrobić. Za małe mieśnie. Pryszcze na twarzy. Sam gold jest wszedzie. W karzdym twoim lęku. Strachu. W kazdej nie pewności. Wygrasz z nim w grze tak jak to zrobił Green. Robiąc wiele rzeczy których tak jak by nie chcesz. A tak naprawde on. Sam goold nie chce. Bo ty mówiąc gorącej nieznajomej dziewczynie że "chcesz ją poznać" chcesz jej to powiedzieć. Jesli nie potrafisz pokonać tego gracza który podaje się za ciebie przegrasz życie. Nie porzyjesz. Jedynie przeżyjesz. Jesli ktoś nie zrozumie tego filmu niech oglada w nieskonczoność. Daje mu 10...

ocenił(a) film na 9
dr Machino

sprzedam oryginalne dvd z filmem, używane, ale stan idealny. Bardzo bogate dodatki: komentarz reżysera, The Concept - wywiad z reżyserem i innymi na temat filmu, The Game: theMaking of Revolver - filmik o kręceniu filmu, Galeria 100 zdjęć z planu filmowego, 7 usuniętych scen z komentarzem reżysera, nieudane sceny, trailer.

Cena do uzgodnienia. Proszę o kontakt: analiza@gg.pl lub gg:4179657

ocenił(a) film na 7
afroq

muszę przyznać, że za pierwszym razem ni chu***a nie zrozumiałem tego filmu, po drugim seansie coś mi zaczęło świtać pod kopułą, ale dopiero ten temat, pozwolił mi dokładnie pojąć o co chodziło Ritchiemu. Na początku myślałem że Mr Green cierpi na rozdwojenie, a nawet roztrojenie jaźni tak jak Norton w Fight clubie, ale kolejne minuty filmy pokazywały, że jednak nie, bo tak na prawdę każdy ma w sobie dwie osobowości. Film jest bardzo dobry ale nie zasługuje na 10/10. Dlaczego? Bo jest nierówny. 3/4 filmu to całkiem udane kino gangsterskie, który na ostatnie pół godziny przeskakuje w tryb miksowania mózgu. Pokazanie walki z własnym ego (Samem Goldem) na przykładzie gangstera jest całkiem fajnym pomysłem, ale w Revolverze wszystko jest zbyt zagmatwane, przez co aby zrozumieć film trzeba go obejrzeć co najmniej dwa razy. Moim zdaniem tym razem Guy Ritchie porwał się z motyką na słońce. Chciał zrobić ambitne kino, a wyszła mieszanka "Fightclub" "Tożsamości" "Dark hours" i "Snatch", którą ciężko pojąć. Nie lubię gdy w filmie wszystko podane jest na tacy a zakończenie można przewidzieć już po trailerze, ale też nie podoba mi się kiedy film mogę zrozumieć dopiero po trzecim seansie.
Revolver dostaje ode mnie 9/10. Wcześniej dałem 7/10. Podnoszę ocenę, bo gdy się go już zrozumie nie da się go nisko oceniać, ale tak jak napisałem film powinno się pojąć za pierwszym , a nie za trzecim czy dziesiątym razem.

ocenił(a) film na 10
zonk_2

A oglądałeś wersję na Stany czy na Europę (czyli taką, która wyszła u nas na dvd)? Bo moim zdaniem ta na USA jest równiejsza pod tym względem charakteru filmu, a ta na Europę faktycznie ma za dużo elementów kina typowo gangsterskiego, które spychają metafizyczny wydźwięk i właśnie, tak jak napisałeś, ma się wrażenie, że przez większość filmu jest to kino typowo gangsterskie, a dopiero pod koniec, jakby w przyśpieszonym tempie, skręca w kierunku psychologiczno-metafizycznym. I przez to jest ten efekt porywania się z motyką na słońce. Tak więc polecam Ci tę drugą wersję choćby dla porównania.

ocenił(a) film na 7
Eleonora

nie mam pojęcia która to jest wersja :) oglądałem na iplexie

ocenił(a) film na 10
zonk_2

Na iplexie są wydania dvd na Polskę i całą Europę. No i właśnie. To wydanie jest takie bardziej poplątane w stronę kina gangsterskiego. W drugiej wersji wywalono pewne postacie, pewne wątki wyglądają nieco inaczej, jest więcej przemyśleń głównego bohatera. Mi się podoba właśnie ta druga wersja, bo jest według mnie bardziej metafizyczna, a ta pierwsza jest zbyt zagmatwana i te liczne wątki oddalają mnie od metafizycznych podstaw sensu filmu. Nie wiem jakie miałbyś odczucia oglądając tę drugą wersję po tej pierwszej. Ja miałam fart, bo jako pierwszą obejrzałam tę wersją na USA. Jak potem oglądałam dvd, to byłam rozczarowana i nie doznawałam przy tym takiego olśnienia/oświecenia (czy jakkolwiek to nazwać i jakkolwiek głupio to tu brzmi hehe) jak podczas oglądania wersji na USA.

ocenił(a) film na 9
afroq

widze kolego, ze sie PUA naczytałeś :)

ocenił(a) film na 10
afroq

sensowny komentarz!
pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 2
afroq

haha jak podchodzisz do fajnej laski a masz pryszcze to male szanse są ze jej sie spodobasz, jakies są ale wszyscy kalkulują wybiorą to co pewniejsze, i zadnych teorii nie ma co budowac, to tylko film , nic sie nie ma do rzeczywistosci