PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501455}
7,0 82 tys. ocen
7,0 10 1 81610
7,2 53 krytyków
Rewers
powrót do forum filmu Rewers

Film zupełnie o niczym. Ani ni jest to komedia, ani dramat, ani nawet obyczajowy (wymaga realizmu). Nie śmieszy, nie wzrusza, nie skłania do refleksji. Pozostają jedynie dwa pytania: po co? i skąd tyle nagród?
Doprawdy, nie wiem...

ocenił(a) film na 4
nataliiir

Niestety muszę się zgodzic.

Jestem zawiedzony, rozczarowany.
Po tylu nagrodach i takim nagłośnieniu oczekiwałem czegoś na miarę filmu roku, natomiast poza udaną grą aktorską... z trudem odnajduję coś interesującego.

Wynudziłem się solidnie, film mnie nie porwał, mimo, że szedłem z jak najbardizej pozytywnym nastawieniem.

Przykro mi, to nie to.

skarssen

To nie miała być kolejna tandetna komedia romantyczna. Chodziło właśnie o
to, żeby pokazać jak kiedyś było! Jak ludzie się zachowywali! Co robili dla
pozyskania informacji, itp. Widać, niektórzy nie powinni chodzić na takie
filmy, bo mają chyba problem z prawidłowym "odbiorem".

ocenił(a) film na 5
neellaa

oj zamk***j sie laska, dosyć mam przemadrzałych gnojków, co to docierają do prawdziwej głębii przesłania filmowego

ocenił(a) film na 1
roodia

Spoko, to że to nie była komedia romantyczna, to zauważyłam na początku :) ale kurna o życiu ten film opowiada, twoim zdaniem? czy naprawdę sądzisz, że celem tego filmu, było pokazanie, jak to było w dawnych czasach :) bo jeżeli to było celem, to (ludzie dajcie spokój) też nie został zrealizowany. In my skromna opinion, to to cuś, miało być jakimś czymś niby to groteskowym, przez co zabawnym i nowatorskim (jak na Polskę), ale kurna jest totalnym dnem, i tyle.

ocenił(a) film na 4
nataliiir

tak zupełnie totalnym dnem to może nie, ale bez rewelacji na pewno.
po prostu nie ma tu nic specjalnie zapadającego w pamięć, no może oprócz kilku dobrych ról aktorskich.

ocenił(a) film na 10
nataliiir

nataliiir napisała:
>ale kurna o życiu ten film opowiada, twoim zdaniem? czy naprawdę sądzisz,
>że celem tego filmu, było pokazanie, jak to było w dawnych czasach :)

Celem filmu było pokazanie, że w każdym człowieku drzemie potencjał do działania. Główna bohaterka przepoczwarzyła się na ekranie kina.

Babcia - mimo iż nie spała - nie pomogła wnuczce. Dowiadujemy się potem, że "zna się na ludziach" i domyśliła się, że Bronisław jest złym człowiekiem. A mimo to pozwoliła jej zadziałać.
Całe to przejaskrawienie typu "Idę z Sabinką do dentysty, ząb ją boli, a sama się boi", "Boi się dentysty a na powstaniu strzelać chciała", "Sabinka się wstydzi, powiedz coś Sabinko", poddanie się namiętności przez Sabinę nawet przez ból - oraz zestawienie tego przejaskrawienia ze sceną zabójstwa, i chłodne "przepraszam że to tak długo trwa, ale tylko to miałam pod ręką, za chwilę zwiotczeje ci reszta mięśni i przestaniesz oddychać" - pokazuje jej działanie. Na początku głowa nisko opuszczona, stawiane małe kroczki - potem widać było pewność w postawie, sylwetce, działaniu. Sabina zmieniła sie na naszych oczach.

Niepotrzebny był wątek gejowski, ni przypiął ni wypiął do całości.
Oscara powinien dostać nie film, ale Anna Polony za fenomenalną rolę!
Krystyna Janda jak zwykle wspaniała, rola lepsza niż w 'Tataraku'.

ocenił(a) film na 1
chatiflatt

Skad wiesz co drzemalo w filmie i cos chcial przemycic rezyser...jak nie bylas przy kreceniu filmu...hehehe

chatiflatt

Myśle ze cała twoja opinia:
"Sabina zmieniła sie na naszych oczach."

jest grubą nadinterpretacją, gdzie się zmieniała?? przeobrażała?? kiedy??

można dywagować szukać dna i to nawet mocno dywagować ale dla mnie film był bez celu i gdy się skończył doznałem wrażenia "o kur.... już a przecież jeszcze nic się nie stało do niczego nie doszliśmy nic nie pokazano". No może kilka scenek z życia w tamtych czasach które było jakie było.

No a ten wątek pedalski był porażką totalną, takie nasze "hooolywoood".

ocenił(a) film na 10
ScypioAfrikanele

"Myśle ze cała twoja opinia [...] jest grubą nadinterpretacją, gdzie się zmieniała?? przeobrażała?? kiedy??"

przeczytaj RAZ JESZCZE moją opinię, bardziej łopatologicznie nie potrafię tego napisać, sorry.

Pragnę podkreślić, iż tamten post stanowi moje osobiste zdanie, nie dywagacje, i pragnę pouczyć J_C_WELLS vel. "hehehe" że aby mieć własne zdanie nt. filmu wystarczy go UWAŻNIE obejrzeć, nie trzeba być obecnym przy jego tworzeniu.

chatiflatt

Absolutnie sie nie zgadzam z zadna przemiana bohaterki! Byla i pozostała zahukana stara panna! Jesli chcesz zobaczyc przemiane bohaterki, to polecam Dziedziczke, ze wspaniala rola Olivii de Havilland.

ocenił(a) film na 10
ScypioAfrikanele

"No a ten wątek pedalski był porażką totalną, takie nasze "hooolywoood""

Nie "pedalski" tylko "gejowski". Zadziwiające, że przez jeden wątek pojawiający się na końcu filmu homofob skreśla cały film. ;)
Brawo. Tylko, z czym do europy? ;]

ocenił(a) film na 7
chatiflatt

- Tato, musze ci się przyznać - jestem gejem
- a masz różowego porszaka?
- nie
- a zegarek Patka ?
- nie
- a garniak Hugo Bossa ?
- nie
- to ty zwykły pedał jesteś


Wielki europejczyku powiedz to jakie te wartości mamy wdrażać aby stać się wartymi europy

ocenił(a) film na 10
panew

>Wielki europejczyku powiedz to jakie te wartości mamy wdrażać aby stać się wartymi europy

Hmmm, pochlebco, o wartości do wdrażania pytasz. Myślę, że na razie - przez następnych 10 lat, do osiągnięcia dojrzałości - wystarczy ci soundtrack z Galerianek. Hip Hop poszerza horyzonty, uczy tolerancji i zabija homofobię. Polecam ;) Jak już nie będziesz homofobem to możesz sie nazwać europejczykiem.

ocenił(a) film na 7
chatiflatt

za stary jestem na hip-hop, galerianki to dla mnie pochlebstwo kurestwa a homofobem raczej nie jestem
nic do homosiów nie mam i nikomu do łóżka nie zaglądam- denerwujące jest tylko takie namolne narzucanie tego typu "kierunku zachowań" jako coś trendy i godnego promocji i pochwały vide właśnie ten koleś ni z gruchy ni z pietruchy musi być pedziem żeby jakaś korwin lub GW pisali jaki to nie postępowy i " europejski " film
poprawnośc polityczna już mi uszami się wylewa
pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10
panew

Właśnie to, co napisałeś ^^ świadczy o tym, że jesteś homofobem ;)
pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty
panew

Lol dobre :)

ocenił(a) film na 1
chatiflatt

pedalski...bo ich jest wg WHO tylko 0.7 % w kazdym spoleczenstwie zaczynajac od Kamczatki :)

ocenił(a) film na 8
ScypioAfrikanele

A co byś chciał? Może jakieś wyprute flaki albo mózg na ścianie, bo wyglądasz na amatora takich scen;]. Pedalska to jest najwyraźniej Twoja mentalnośc. Buzi

ocenił(a) film na 8
nataliiir

Nie takie znowu totalne dno! Czy przyznasz, że denna była gra trójcy Polony, Janda, Buzek? Moim zdaniem była niemalże doskonała. Z opinii osób żyjących w tamtych czasach wiem, że ówczesne realia są dośc wiernie odwzorowane. Owszem, było kilka irytujących scen (np najazd funkcjonariuszy na pracownie Arkadka), w mojej opinii niepotrzebnych, ale ogólnie fabuła filmu okazała się całkiem zaskakująca. Akcja "Rewersu" rozwijała się w należyty sposób. Nie sądzę również aby celem twórcy filmu było stworzenie czegoś absolutnie nowatorskiego. Gatunek, w który wpisuje się ten film istnieje od dawna i zdaje się, że "Rewers" nie miał go zrewolucjonizowac.

Na zupełnym marginesie: historia miłosna (oczywiście do momentu "wyjścia z szafy" Romea:O) została przedstawiona bardzo malowniczo. Bardzo podobała mi się scena pocałunku w windzie:D

skarssen

O, właśnie! Macocha i stary mnie zjechali z góry na dół za to, że to samo im powiedziałam! Jestem płytka i brak nadziei na moje ozdrowienie psychiczne wg. mojej rodziny :P
Ale uważam dokładnie tak samo. Nic dodać ,nic ująć ^^

ocenił(a) film na 1
Ameriel

Spokojnie jakos zyja: schizofrenicy,paranoicy,maniacy,eunuchy,kastraci,zwierzetoludzie,uposledzeni.... przed toba cale zycie.

ocenił(a) film na 10
skarssen

Swietny film , swietna gra aktorska, swietne zdjecia i klimat niesamowity. Jedyne co draznilo to amerykanska muz pod koniec... a reszta przemile zaskoczenie :)

ocenił(a) film na 8
nataliiir

dziewczynko a ile ty masz lat? rewers 1/10, pokuta 4/10.....szkola stewardess 10/10. wydaje mi sie, ze jest dla ciebie jeszcze za wczesnie na ten film. mysle, ze wielu rzeczy po prostu nie zrozumialas np. zartu o ksiegowym albo motywu ze swieczka, metafory z moneta. wroc do tego filmu za pare lat

nika87

to samo chciałem napisać, dzięki. filmweb jest fajny ludzie tutaj tez ale mam nadzieje ,że wiecej takich filmów uświadomi niektórym co tak na prawde się działo tzw po II wojnie , nie chce tutaj rozniecac nienawisci do rosjan bo wielu z nich to tez nieswiadoma masa ale powojenna rzeczywistosc to to totalna makabra z ktorej po takich filmach powinna nam pozostac swiadomosc z przeszlosci, precz z pancernymi(4 pancerni i pies) i bylą swoiecka okupacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bylo tak jak nie wiemy i dopiero o tym mozemy sie dowidziec

ocenił(a) film na 10
jtrucizna

pasjonaci Hannah Montana nie mają przeciez pojęcia, że ludzie rzeczywiście "znikali" w sposób przedstawiony w filmie. kwas był czymś normalnym. a niewiedza budzi krytykę.

ocenił(a) film na 1
chatiflatt

Nie mówię tu, że cała historia była z dupy wzięta (za przeproszeniem), ale film (moim zdaniem)był na prawdę cienki... i proszę was o niczym, o niczym! Na szczęście nie musicie się ze mną zgadzać (i to jest piękne), ale pozwólcie na odrobinę subiektywizmu, bo na tym polega cała zabawa ze wszystkim zwanym wzniośle sztuką... peace!

nataliiir

W całości zgadzam się z autorką tematu. Początkowo obawiałem się, że to ja założę taki temat, po czym całe brzemię krytyki spadnie na mnie. Na szczęście widzę ktoś już mnie wyręczył, co dodatkowo mnie krzepi bo widzę, że nie tylko ja niezbyt dobrze odebrałem ten film (czyli może to nie tylko moje dziwne widzimisię).

Ale po kolei...
Po pierwsze spodziewałem się nie wiadomo czego. Słyszałem same dobre wypowiedzi o tym filmie. Niestety, jak dla mnie, Rewers okazał się strasznym niewypałem.
Podobnie jak autorka zadałem sobie po obejrzeniu tego filmu pytanie "po co?". Czemu miał służyć ten film? Jedyne co przyszło mi do głowy to przypomnienie/pokazania lat minionych i tego, że wszędzie było pełno szpiegów, donosicieli itd. No dobra... Ale to mało. Było sporo filmów ukazujących ten temat głębiej i mających dodatkowo coś jeszcze do powiedzenia.
Jak na moje oko Rewers to marna historyjka... Pseudo kryminalna opowieść o pewnej kobiecie i trudnych czasach, miejscami ciekawa i zabawna ale w większości strasznie naiwna. Pełno w tym filmie uproszeń, których jakoś nie mogę przetrawić... Bo gdyby niosły one za sobą jeszcze jakieś solidne drugie dno, albo odwrotnie - nie niosły by nic ale cały film byłby śmieszną opowiastką z przymrużeniem oka, wtedy bym je rozumiał. Ale tak, film wydaje mi się nijaki. Ani naprawdę śmieszny, ani mądry...
Jak niektórym przedmówcom, mnie również nie podobał się wątek homoseksualny. W filmie jest on zupełnie zbędny.

ocenił(a) film na 4
nataliiir

Zgadzam się w pełni film o niczym, wątki zaczynają się i nie kończą lub jak się już skończą to i tak nic nie wnoszą do tego "dzieła". Muzyka świetna, ale do tego nie trzeba oglądać filmu. Wystarczy kupić ścieżkę dźwiękową :) Gra aktorska Ok ale scenariusz nie trzyma się kupy, właściwie to ten film można nazwać właśnie tak - jedna wielka kupa... 1,36h bezpowrotnie stracone z życia!!!

ocenił(a) film na 4
darsasq

zgadzam sie z wiekszoscia krytycznych opinii
ale chcialabym dodac tylko ze te z lekka almodovarowskie chwyty zupelnie nie pasowaly do tego filmu. duzo bardziej przekonuja mnie hiszpanskie babcie i zagubione kobiety ktore zgladzaja swoich mezow. w polskich realiach to troche groteskowe. ani jeden dialog mnie nie rozmieszyl a uwielbiam czarne komedie.

poza tym, jak smieszni sa ludzie ktorych jedyna odpowiedzia na krytyke jest podstawowkowe "WIDOCZNIE NIE ZROZUMIALES"... ;D

ocenił(a) film na 8
enciazhonolulu

no niestety, jesli ktos uwaza, ze ten film jest o niczym i nie sklania do zadnej refleksji, a przy tym ocenia szkole stewardess na 10/10 to co innego mozna wywnioskowac?

chwywty almodovarowskie? nic podobnego nie zauwazylam, a filmow Almodovara widzialam sporo. moze sie na sile doszukujesz wszedzie Almodovara?

ocenił(a) film na 8
enciazhonolulu

jakie niby, chłopcze, almodovarowskie chwyty? Może za dużo się naoglądałeś tych produkcji made by Don Pedro z Krainy Deszczowców i Ci, za przeproszeniem, jakaś synapsa się rozpukła?

ocenił(a) film na 4
dlaczegojaa

byc moze i cos sie "rozpukło", ale nie wpłynelo to na moje postrzeganie rzeczywistosci. poza tym... nie trafiles z tym "chłopcze", próbuj dalej.

ja dostrzegam pewne [byc moze niezamierzone] nawiazania do 'volvera' i 'czym sobie na to wszystko zasluzylam'. moja opinia nie jest odosobniona ani nie jest efektem maniakalnego umilowania do filmow almodovara, bo niejednokrotnie spotkalam sie z podobna opinia moich znajomych ktorzy nie sa fanami tworczosci almodovara.

ocenił(a) film na 8
enciazhonolulu

bo sa 3 kobiety? babcia, corka i wnuczka? dawaj te nawiazania, czekam z zainteresowaniem

ocenił(a) film na 8
enciazhonolulu

Ojej no prawdopodobnie jesteś nawet starszy ode mnie, a już na pewno nie taki młody na jakiego wyglądasz:O Proponuję obejrzec inne filmy Pana Pedra, to może nie będziesz tak łatwo szafował porównaniami.

ocenił(a) film na 8
enciazhonolulu

Ojej no prawdopodobnie jesteś nawet starszy ode mnie, a już na pewno nie taki młody na jakiego wyglądasz:O Proponuję obejrzec inne filmy Pana Pedra, to może nie będziesz tak łatwo szafował porównaniami.

dlaczegojaa

Czytam tak posty i zadziwiają mnie dwa zjawiska.
1. Myślenie zbiorowe. Chwale film bo wszyscy chwalą. Niektórzy nie posiadają zdolności samodzielnego myślenia więc pzostaje im tylko powtarzać jak papugi.
2. Chwalę film bo ktoś(w moim mniemaniu) mądry go chwali i ja sam chce wyjść na mądrego, a jak ktoś go nie chwali to jest głupi. Ta forma jest już żałosna, a pozatym jest wynikiem choroby-debilizmy, którego jednym z objawów jest brak umiejętności korygowania własnych poglądów.

A argumenty niestety niezmienne od lat:

1. Nie zrozumiełeś filmu. (używany nawet jeśli film posiada głębie równą bajce dla dzieci do lat 6)
2. Nie masz racji bo film "X" oceniłeś 10/10. (jakby fil "X" miał jakiś związek z aktualną dyskusją)

Zjawiska przykre, typowe, ale i co raz bardziej nudne.

WOREK2005_2

Zapomniałem jeszcze o jednym sztandarowym argumencie. Jak ktoś już nie ma całkiem nic do powiedzenia to sprawdzi w słowniku wszystkie trudne słowa których użyłeś i od tej jego główną bronią w dyskusji będzie błąd ortograficzny który popełniłeś tudzież ominięty przecinek.

ocenił(a) film na 8
WOREK2005_2

zanim zaczniesz umieszczac tutaj te swoje wypociny, to najpierw je przeczytaj , bo to jest jakis belkot, czepiasz sie bledow ortograficznych , a o poprawnym pisaniu wiesz tyle co nic. mam prawo twierdzic, ze ktos filmu nie zrozumial, jesli tak naprawde nie ma o nim nic do powiedzenia oprocz: kiepska fabula, nie sklania do refleksji. tak sie sklada,ze ten film jeszcze jakis czas po obejrzeniu zaprzatal mi mysli. idiotyzmem kompletnym sa twoje przypuszczenia, ze ludzie chwala ten film, bo tak wypada. bzdura jakich malo. ludzie mieliby wchodzic na anonimowe forum i klamac na temat swoich odczuc dotyczacych filmu? po co? buhahaha
moge sie zalozyc, ze autorka tematu jakby ja przepytac z fabuly to paru rzeczy nie potrafilaby wytlumaczyc.
a co do oceniania innych filmow na 10/10. dla mnie to jednak ma znaczenie, bo swiadczy o guscie filmowym danej osoby. jesli dla kogos szkola stewardess jest arcydzielem to, ja nie wiem gdzie sa naprawde wybitne filmy.

ocenił(a) film na 8
nika87

jeszcze jednen argument swiadczacy moim zdaniem, o tym, ze autorka filmu nie zrozumiala, mianowicie jej pierwsze zdanie- "film zupelnie o niczym". boze, widzisz, a nie grzmisz

nika87

Uderz w stół, a nożyce sie odezwą.

Po co sie droczysz jak pisząc jeszcze potwierdzasz to co powiedziałem. Choćby w tym co powiedziałaś o guście i arcydziełach, fajnie mieć gust jak ktoś mądry co? Dla mnie nie ma czlowieka na świecie, który by mógł powiedzieć czy czyjś gust jest dobry czy kiepski, może być inny i tylko tyle. O arcydziełach też sie nie popisałaś, bo niby kto ustala co jest arcydziełem? Przykładem niech będą malarze. Trafił taki na królewski dworzec, bo król sądził, że jest artystą i od tej pory przez 500lat wszyscy pieją nad dwoma prostokątami i trójkątem na kartce papieru, a jak nie będziesz się zachwycał to nie znasz się na sztuce. Tak poprostu jest. Nie mam nic do tego jak ktoś napisze że film jest o niczym, sam czasami tak pisze jeśli film jest "o niczym".

A błędów ortograficznych się nie czepiam - wręcz przeciwnie, potępiam tych którzy oprócz czepienia się błędów nie mają nic do powiedzenia. Czytaj ze zrozumieniem. Ty nie mając nic do powiedzenia czpiłaś się poprawnej pisowni - bywa.

WOREK2005_2

A te buhaha to nie wiem z czego. W internecie jest mnóstwo troli, które tylko czekają na czyjś poklask. Widocznie masz ukryte skłonności.

ocenił(a) film na 8
WOREK2005_2

"Uderz w stół, a nożyce sie odezwą"- twoj wczesniejszy post byl raczej na pewno skierowany w moja strone, wiec po prostu odpowiedzialam na twoj komentarz, wiec sie tak nie podniecaj z tymi nozycami

"nie ma czlowieka na świecie, który by mógł powiedzieć czy czyjś gust jest dobry czy kiepski, może być inny i tylko tyle"- po 1: nigdzie nie padlo stwierdzenie o dobrym, czy zlym guscie. napisalam, ze po ocenach innych filmow danej osoby mozna zobaczyc jaki kto ma gust filmowy- wiec moze sam zacznij czytac ze zrozumieniem zanim zaczniesz mi cos wytykac
po 2: nie ustalam co jest arcydzielem,napisalam tak, bo filmweb filmowi ocenionemu 10/10 przypisuje komentarz arcydzielo, tak samo jak 9/10 to rewelacyjny a 1/10 nieporozumienie, wiec nie trafiles ze swoja "blyskotliwa" odpowiedzia

widziales chociaz rewers? czy wchodzisz na forum po to, aby zrobic zamieszanie komentarzami, ze film jest tylko dlatego chwalony, bo tak wypada? moze bys sie wypowiedzial na temat filmu albo go chociaz ocenil.

"Nie mam nic do tego jak ktoś napisze że film jest o niczym, sam czasami tak pisze jeśli film jest "o niczym"."- dobre. wyobraz sobie, ze jesli rzeczywiscie film jest o niczym, to ja tez nie mam nic przeciwko temu, jesli ktos tak napisze. ale mam cos do tego, ze ktos napisze, ze film jest o niczym , kiedy jest wlasnie zupelnie na odwrot. rewers takim filmem jest i chetnie o tym moge podyskutowac. natomiast autorka komentarza wymyslila komentarz pozbawiony jakichkolwiek argumentow. po prostu o niczym i jej sie nie podobal i nie sklania do refleksji i pozbawiony realizmu(!).

nie wytykaj mi , ze nie mam nic do powiedzenia, bo to, co ty napisales jest tylko jedna wielka nadinterpretacja mojego komenatarza(zabawne, ze mowisz o czytaniu ze zrozumieniem), ktora mogles sobie podarowac

nika87

Ja już powiedziałem co mam do powiedzenia. Nic wiecej nie dopowiem, ale i z niczego się nie wycofam. Wiadomo że będziesz się broniła. Nawet mucha uabarana w smole po sam skrzydełka będzie chciała się z niej wydostać. Tak to wyglada.

nika87

Niko, a jaki ty przedstawiasz poziom? Notting Hill, Szklana Pulapka, Sex w wielkim miescie? Zalosnie brzmia w tym kontekscie "twoje wypociny" ( zeby uzyc twojej kultury wypowiedzi ), co do znaczenia gustu w ocenianiu filmow. To, ze masz w ulubionych Skazani na Shawshank, czy Zycie jest piekne, nie robi z ciebie eksperta! Obracasz sie wsrod produkcji znanych, nagradzanych i granych do znudzenia.

Jesli chodzi o temat tego watku, to nie rozumiem tego twojego swietego oburzenia. Gdyby autorka napisala, ze film jej sie nie podobal, to moze moglabys sie przyczepic. Ale argumenty, ze nie sklania do refleksji, kiepska fabula, to sa jednak argumenty. I proponuje je uszanowac.

Przykro mi rowniez, ze nie zrozumialas aluzji poprzednika. Chocby co do bledow ortograficznych. Ale to tylko potwierdzilo jego teorie. Bo wypadłas smiesznie. Kazdy, kto sili sie na wielkiego znawce, a nie rozumie najprostszych ironii i rzuca sie na ludzi (jak ty), choc nie byl zaatakowany - naraza sie na smiesznosc.

A na sam koniec tylko dodam, ze cala twoja wypowiedz byla niezwykle jadowita. Okreslenia typu "bełkot", "wiesz tyle co nic", "idiotyzm kompletny" swiadcza o tobie tak, ze czlowiek nawet nie bierze pod uwage tresci. A "buhaha" to juz prawdziwa kompromitacja.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
nataliiir

"Film zupełnie o niczym. Ani ni jest to komedia, ani dramat, ani nawet obyczajowy (wymaga realizmu). Nie śmieszy, nie wzrusza, nie skłania do refleksji. Pozostają jedynie dwa pytania: po co? i skąd tyle nagród?
Doprawdy, nie wiem..."

Podpisuję się obiema rękami - ten film to nieporozumienie.

nataliiir

Dla mnie bezsensem totalnym i rozwaleniem dzieła było umieszczenie anglojęzycznej piosenki na koniec;/

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
mi_au

Rewers jest filmem kompletnie nieatrakcyjnym bez względu na to, czy zna się kontekst kulturowy, czy nie. Tak słabego filmu dawno nie widziałam. Pojęcia nie mam, co w opisie robi określenie "czarna komedia". Komedia z tego żadna, a czarna chyba tylko dlatego, że film jest czarno-biały. Gra aktorska na poziomie, ale co z tego - scenariusz i reżyseria tak nawalają, że cała para idzie w gwizdek. Po przeczytaniu tylu entuzjastycznych recenzji byłam bardzo zaskoczona, że film nie zakwalifikował się do Oskara, dopóki go nie obejrzałam - teraz wiem, że ten film nigdy nie miał na Oscara nawet najmniejszej szansy.

ocenił(a) film na 10

"Po przeczytaniu tylu entuzjastycznych recenzji byłam bardzo zaskoczona, że film nie zakwalifikował się do Oskara"

Weź poprawkę na fakt, że "Rewers" rywalizował z 64 filmami z całego świata, których znakomita większość również miała świetne recenzje. A że ci się nie podoba to inna sprawa...

użytkownik usunięty
Sqrchybyk

Biorę tę poprawkę, ale sądzę, że odpadł nie z powodu dużej konkurencji, ale dlatego, że był po prostu kiepski. Żeby mógł się zakwalifikować, konkurencyjne filmy musiałyby być po prostu denne.