generalnie może być. Żadna rewelacja, ale nie ogląda się źle. Fajnie grał Dorociński. Co mnie trochę irytowało w filmie to charakteryzacja Agaty Buzek na staruszkę. Maksymalnie sztuczna i beznadziejna. Lepiej było zatrudnić dodatkową aktorkę, bo staruszka w filmie miała maksymalną tapetę, a i tak błysk oczu mówił wszystko