w 18 minucie kompletnie się spalił. Facet mieszka z żoną i dwójką dzieci we własnym, niezbyt bogatym mieszkaniu - brakuje im na czynsz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale gość jeździ golfem 5 i Focusem. Golf jakby firmowy bo oklejony, z tymże facet mówi, że w firmie jest cieciem... hm. Zamiast pozbyć się jednego auta, facet woli nielegalny interes z ryzykiem odsiadki. Dwa auta w kredycie? - niechby nawet - to co za kretyn... i co za pierdoły... Takie niuanse, kretyna oglądać nie będę, dla mnie bzdura.. Brawo za wytrwałość dla innych.
Zgadzam się z przedmówcą, pomijając auta wątki w filmie są kretyńskie, naiwne i sztuczne. Od początku wiadomym jest co się wydarzy itd. Bardzo kiepski film, strata czasu.
W zachodniej europie golf 5 i Focus nie jest żadnym luksusem, raczej standard dla ubogich.
tak jest, a focus "jedynka" to u nas już powoli samochód dla małolatów. (żeby nie było jeżdżę gorszym:)) Myślę , że chciał zagrać o naprawdę duża stawkę a nie się rozdrabniać, poza tym miał doświadczenie w szmuglu a opchnąć samochód na Islandii to pewnie jednak problem, możliwe że nie ma 2 identycznych na wyspie. Jest tam zaledwie ok 300 tys ludzi.
dokładnie - doświadczenie w szmuglu, a przy okazji trudny do porzucenia nawyk zarabiania łatwych pieniędzy ryzykownymi interesami
Dla mnie film całkiem spoko, gdyby nie dwa wątki
(SPOJLER):
1. Strzelanina w rotterdamie, która była tak denna, że aż żal doope ściska
2. Zakończenie, czyli ozdrowienie laski, którą wynoszono już w worku
Bez tych dwóch sytuacji film byłby całkiem spoko. Niezła alternatywa dla amerykańskich filmów sensacyjnych
Jakie ozdrowienie? już jak ją położył na ten worek i zmywał krew z kaloryfera to ona poruszała dłonią więc było jasne, że jeszcze żyje.
Golf V to żaden luksus na Islandii - mój kumpel pojechał z rodziną i został spawaczem i chyba po pół roku już tam sobie właśnie Golfa V kupił więc nie jest to żaden luksus i błąd w filmie tylko rzeczywistość - Polaka może to jednak dziwić
Też mam kumpla spawacza. A wiesz ile zarabiają dobrzy spawacze?Powinieneś, skoro masz kumpla. Nie muszą jeździć na Islandię żeby kupić golfa V.
A tak w ogóle upłynęło już tyle wody od czasu gdy oglądałem ten film, że średnio go pamiętam (-; Co do samochodów... może kiedyś dałem trochę upust frustracji, że urodziłem się i nadal żyję - bo muszę, w tym cudownym mlekiem i miodem płynącym kraju, a może jeszcze coś innego. Być może kiedyś gdy obejrzę film ponownie, spojrzę na niego z zupełnie innej perspektywy (-: co wcale nie znaczy, że coś zmienia aię na lepsze....... w tym Kraju (-;
Dla mnie to raczej wszystko jasne... jak pracujesz jako przemytnik to raczej się liczysz z tym, że nie jest to "stabilna" praca, pieniądze chwilowo masz kupujesz samochody, domy itp bierzesz kredyty, które myślisz, że będziesz mógł spłacić a potem okazuje się, że roboty nie ma. Nie widziałeś nigdy bankrutów jeżdżących mercedesami? bo ja widziałem.
Golf V jest raczej nie jego, a Focus jest sprzed liftu więc w najpóźniej z 2001r. - więc w najlepszym wypadku ma on 7 lat. Jak na standardy europejskie to dziad nie samochód....
Ze wszystkich wątpliwości tu wymienionych nie obroniony jest wątek strzelaniny w Rotterdamie,bo jednak to antyterroryści przyjechali na pomoc napadniętym i dodaję od siebie,wątek z obrazem-nikt go nie szukał,a przecież musiał być cenny.To jednak nie przeszkadza mi ocenić na 7/10
W kwestii obrazu, to jakim tłukiem trzeba być, żeby brać udział w kradzieży obrazu i nie zorientować się, że się kradnie coś cennego.
Tymbardziej,że na mieście były plakaty z tym obrazem reklamujące wernisaż....Ale może to krewni gangu Olsena?Pastwimy się trochę,co?
Trochę. Film nie jest zły, ale zwróciłem uwagę na wątek z obrazem, bo wydał mi się zwyczajnie głupi, co w takim filmie, mającym być realistycznym thrillerem, a nie kolejną częścią gangu Olsena mnie razi.
Minęły 2 lata od założenia tematu i jak teraz to wygląda ? Takiego fokusa czy golfa to w naszym kraju za grosze się kupuje.