Nie zgadzam się z Tobą. Oczywiście Sonia była fantastyczna, to nie podlega dyskusji. Mimo to nie mogę powiedzieć, że film nie wciąga, że zdjęcia surowe. A jakie niby miały być? To Praga a nie Paryż, a i tak oddano w nich tyle artyzmu, że nie mogłam wyjść z podziwu. Co do fabuły można się sprzeczać, ale sądzę, że nie byłą taka znowu zła. Nie podobał mi się odtwórca głównej roli, trochę za mało dawał od siebie, choć może to wrażenie, bo aktorka grająca Sonię dała naprawdę wspaniały popis umiętności aktorskich i przez to on wyszedł blado. Pochodzę z łódzkich Bałut i powiem ci, że czasem, oglądając ten film, robiło mi się swojsko. Z przyjemnością obejrzę ten film ponownie i uważam, że jest to jeden z najlepszych polskich filmów, jakie ostatnio oglądałam. Polecam.

Pracujesz na Pradze? chyba na polu, jeśli mówisz o oraniu. Kamienice przy Brzeskiej, niby które? na twoje nieszczeście nie zaorano, a zrobiono , mural, plac zabaw dla dzieci i boiska.