4/10 Film wydał mi się chwilami infantylny i nudny, na przykład motyw przyjaźni głownego bohatera z tym dzieciakiem, zaskakująco szybko się polubili... Najpierw dzieciak wybija szyby i przeklina a zaraz potem okazuje się grzecznym chłopcem który po prostu chciał dostać 5 z plastyki. Sama idea OK ale to wszystko jakoś tak niezgrabnie pokazane, za szybko jak dla mnie, odniosłem wrażenie że ktoś wyciął kawałek filmu. No i na końcu motyw z właścielem kamienicy który po obejżeniu starych zdjęć pragi NAGLE doznaje "nawrócenia" i zmienia nastawienie o 180 st .. powiem krótko ... łaaaaałłł -,-
Może to dlatego że czego innego się spodziewałem po tym filmie....
1.Widać niewielkie masz pojęcie o praskich dzieciach. Myślisz, że jak miałem dobre oceny i byłem dobrym uczniem to byłem aniołkiem, który nic nie broił, nie przeklinał? to taki przykład,
a ile jest jeszcze takich dzieci, którzy mają np. za rodziców przeklinających tępych meneli, a są dobrymi uczniami, więc?
2.Co do właściciela kamienicy, to zdanie w takiej kwestii można przecież zmienić.
No oglądając ten film mogłeś inaczej to odebrać, jeśli brakuje tobie tych wyjaśniających scen.
OCZYWIŚCIE że nie mam pojęcia o praskich dzieciach! bo a) na pradze byłem raz w życiu przejazdem, b) jakoś nigdy nie interesowałem się warszawską pragą. Po za tym dobre oceny i dobre zachowanie w większości przypadków idzie w parze, ale zgodze sie że nie zawsze. Natomiast mi nie pasuje to że widz dowiaduje sie o tym tak jakoś niezgrabnie ... za szybko. Film został zrobiony nie tylko dla ludzi znających praskie dzieci więc powinien zawierać te kilka wyjaśniających scen. Amen
Właściciel kamienicy według mnie troche infantylnie zmienia zdanie. Najpierw chce wszystko zburzyć, chwile potem patrzy na zdjęcie i zaraz biegnie i ogłasza całemu światu jaki to on był ślepy i nieczuły. Sama idea zmiany zdania OK ale sposób ... też tak troche dziecinnie pokazane, no ale dobra rozumiem czasu było mało a trzeba było przeprowadzić katharsis ... express katharsis.