Musze przyznać, iż film zrobił na mnie wrażenie. Wg mnie ze slasherem nie ma wiele wspólnego, koncertuje się bowiem nie na morderstwach i zabójcy, tylko na walce o przetrwanie w dziczy. Po za tym bohaterami slasherów są raczej skretyniałe nastolatki, anie lekarze ;]
Tak czy siak, film jest całkiem zacnie zrealizowany a obsada dość przyzwoita. W oczy uderza brud bijący z ekranu i dość realistycznie przedstawiona beznadziejna sytuacja bohaterów. Już sam fakt znalezienia się w dziczy bez butów z rannym człowiekiem jest khm... że tak powiem niezłym przypałem :) a jeszcze jak ktoś się czai w lesie?
No nieciekawie :)
W sumie film nie ma wartkiej akcji i naprawdę nie wiele ma wspólnego z horrorem. Warto nastawić się na dość powolny film, utrzymany w poważnym tonie, bez specjalnie horrorowej atmosfery i starć z oprawcą. Mimo to jest kilka mocnych momentów, które da dobrą sprawę można by nazwać nawet scenami gore.
Dość mocny film, warto zobaczyć.