Zdecydowanie najlepszy "lesny" slasher jaki widzialem. Ciekawie i realistycznie nakreslone sylwetki glownych bohaterow, wciagajaca walka o przetrwanie z tajemniczym morderca. Nie nudzilem sie na tym filmie nawet przez sekunde, a siedzialem jak na szpilkach az do wysmienitego finalu w lesnej chatce. Bardzo podobaly mi sie metody dzialania mordercy, ktory nie wyzynal jak wiekszosc jego odpowiednikow w tego typu filmach wszystkich w pien jak leci, a dzialal przebiegle i stosowal roznego rodzaju sposoby by oslabic grupe (chocby kradziez butow). Kapitalne bylo psychologiczne sportretowanie piatki lekarzy, ktorzy jak sie okazuje w sytuacji ekstremalnej nie sa az takimi przyjaciolmi, jakby sie moglo wydawac. W drugiej czesci film, nie tracac nic ze swego napiecia, schodzi nawet troche w strone dramatu co tylko podnosi jak dla mnie jego ocene. Naprawde dziwne, ze tak znakomity film nie stal sie klasykiem kina grozy, a wiele gniotow takiego miana sie doczekalo... zdecydowanie 10/10