Dubbing niestety dorosłemu widzowi wychowanemu na miniserialu Miniscule całkowicie odbiera chęć oglądania i psuje wszystko. Film wydaje się przez to przegadany i nudny, a używanie slangu i jakiegoś współczesnego wyszukanego języka wydaje się nietrafione w filmie, który w moim odczuciu z tą całą otoczką kierowy jest dla 2-3 latków .
Serio się nie dało zostawić samego obrazu i dźwięku który bez patetycznej opowieści Grabowskiego sam w sobie dałby radę. Przestańcie robić z dzieci idiotów którym trzeba wyjaśniać na siłę że na filmie jest łyżka jak zobaczą łyżkę.
5/10
Niestety, muszę się zgodzić. Narracja tak mi działała na nerwy że wyszedłem w trakcie. A bez tego byłoby cudeńko.
Trailer w ogóle tego nie zapowiadał, więc czuję się naciągnięty.
ciekawe czy w wersji francuskiej też jest ten dubbing ? bo w obsadzie nie ma wymienionych żadnych zagranicznych aktorów...
Nie jest. Wedle zamysłu artystycznego ten film miał nie zawierać żadnego, nawet najkrótszego tekstu.
Narrację Grabowskiego można było ograniczyc do przeczytania wprowadzenia do filmu, co oczywiście nie zostało zrobione. Mój 10 letni syn nie śmiał się tak jak przy oglądaniu całych serii na youtube (oglądaliśmy je cała rodziną świetnie się bawiąc). Ja natomiast cierpiałem okrutnie i nie wyszedłem tylko ze względu na dziecko.
Dubbing jest irytujący i nachalny. Kompletnie z czapy i masa w nim niepotrzebnych tekstów "ide do kuchni po kanapki" Trochę sie czułem w kinie jakby ktoś przede mną siedział i na głos komentował z jakimś gościem sceny. Masakra. Zupełnie jak w jednym ze skeczy KMN o kinie, gdzie siedzą w kinie i komentują film o Czechach
Dokładnie. Nie wierzę że te komentarze były w oryginalnej wersji filmu. Film by się świetnie obronił zupełnie bez tego dialogu dziadka z wnuczkiem. Bez jednego słowa byłby dużo, dużo lepszy. Za cholerę nie wiem kto wpadł na pomysł tego komentowania, w dodatku tak głośno ustawionego. Irytujące, przeszkadzające, nachalne, teksty zupełnie nie śmieszne i rozwalające akcję filmu.
Film nie jest dla 2-3 latków. Raczej dla dzieci od minimum 4 lat, a i 8 latki go dobrze przyjmą. Ma oryginalny urok. Oczywiście gdyby nie rozwalająca wszystko narracja, za którą ktoś powinien zostać ukarany.
Zgadza się. Ktoś powinien za to beknąc. Naprawdę szkoda, że tak wyszło. Można było dosłownie nic nie robic z tym filmem, nie wyrzucac pieniędzy w błoto na całkowicie zbędną narrację, nawet nie tłumaczyc tych paru linijek tekstu na początku (nawet to zostało obrócone w głupi żart i nie przetłumaczone). Szkoda też, że sporo poirytowany ludzi, po obejrzeniu "Minuscule" w kinie, nie sięgnie po serial, bojąc się nawrotu traumy.
Również uważam, że absolutnie mogli sobie darować dubbing. Same dźwięki z tej bajki byłyby o wiele lepsze ...