Moim skromnym zdaniem Marian Umy Thurman była zdecydowanie jedną z lepszych, jeśli nie najlepszą. Jej postać przeszła długą drogę od rozpieszczonej wyniosłej pannicy z dobrego domu do ukochanej Robin Hooda, ganiającej w chłopięcym przebraniu po lesie. ;) Rozwinęła się na oczach widza. I była chyba jednym z najbardziej...
więcejDla każdego fana Robina, czy to filmowego, czy tego z legendy.
Forum dopiero się rozwija, jednak jest dość obszerne. ;)
https://legendasherwood.fora.pl/
Ładna oprawa wizualna i muzyczna nie rekompensuje niedoróbek fabularnych i znudzonych swymi rolami aktorów i aktorek. Najgorsza lady Marian jaką widziałam!
jak dla mnie najlepsza ekranizacja Robin Hooda. Lepsza niż te komercyjne Robin Hoody z Kevinem Costnerem i Russelem Crowem.
No wlaśnie: tematów nie ma? A to taki fajny film... Dobry tam był taki moment, co ktoś powiedział Wypijmy za śmierć największego zbójcy w Sherwood" i dostał strzałą w wino. Nie jestem pewna, czy to ten film, ale to była bardzo fajne.