Jak dla mnie 7/10
"Za" przemawiają:
- kostiumy
- sceny walk (choć nie wszystkie)
- swietna Blanchet
- dobry Crowe i jego ekipa moczymord i obszczymurów;)
"Przeciw"
- muzyka (poza scenami tańca na wieczornej zabawie)
- fabuła (jakaś niedograna, niedoszlifowana)
- tempo akcji (za dużo wątków, za dużo postaci, a za mało wyjaśnień kto kim był i co nim kierowało)