6,9 127 tys. ocen
6,9 10 1 126689
5,9 36 krytyków
Robin Hood
powrót do forum filmu Robin Hood

Ludzie! Czy wy naprawdę tego nie pojmujecie? W tym filmie o to chodziło, żeby przedstawić początek wszystkiego. Zatem musiało być w nim sporo czasu poświęconego na przedstawienie średniowiecznej Anglii i Jana Bez Ziemi. TAKI BYŁ ZAMIAR !!! Ta część miała dać ludziom przedsmak prawdziwego Robina, Robina jakiego zawsze znaliśmy (końcowa scena jak strzała przebija list gończy, który szeryf chciał przybić do drzewa), Robina którego zobaczymy w pełnej okazałości w kolejnym filmie z serii. Dlatego dziwią mnie Wasze wypowiedzi w stylu: "Nudy, głupie i w ogóle mało Robina w Robinie". Tak samo się zachowywaliście, gdy do kin wszedł Batman Begins, który także miał za zadanie przedstawić początek wszystkiego, a nie być pełnym fantazji i akcji filmem.

ocenił(a) film na 5
Bruce_Wayne___Batman

Wow, dzięki za uświadomienie wszystkim, że to był prequel. Ludzie nie krytykują tego co miało być ukazane w filmie tylko to co ZOSTAŁO ukazane i JAK zostało ukazane. Reasumując film był słaby i to nie ze względu na czas akcji tylko ze względu na Robina superbohatera narodu, walczące patykami dzieci na kucykach, barki z Szeregowca Ryana i słabe, wymuszone poczucie patosu. Nie ma się co w sumie rozpisywać. Lepiej przeczytaj słowa krytyki w poniższych tematach bo wygląda na to, że tego nie zrobiłeś, a wszystko zostało już napisane.

FMB

Co do dzieciaków z patykami i tych barek muszę się jak najbardziej zgodzić.. nie wiem co to miało być, ale co to wymuszonego poczucia patosu to jakoś tego nie widziałem, a raczej nie czułem.. chyba, że dla Ciebie patetyczna była ta cała sprawa z wielką kartą swobód (3 samobój Scotta)

ocenił(a) film na 8
FMB

Czytaj ze zrozumieniem. Moja wypowiedź jest skierowana do ludzi, którzy twierdzą, że film jest nudny i za mało czasu przeznaczono na ukazanie Robina, a za dużo na tło historyczne. Scena z dziećmi i kucykami mi także średnio się podobała. Ale czy przez jedną scenę trzeba zmieszać film z błotem?

ocenił(a) film na 9
Bruce_Wayne___Batman

Dokładnie zgadzam się z Tobą. Jak czytałam recenzje forumowiczów o filmie, naprawdę nie miałam zamiaru go oglądać - "ale" na spontanie poszłam do kina - i co?? wyszłam 3 godz. temu, pomimo tego co niektórzy pisali, film bardzo mi się podobał. Dokładnie!! to jest prequel, więc jak można go porównywać do filmów z serii o Robinie...jest zaskakujący bo nie opowiada historii, którą już wszyscy znamy jak własną kieszeń. Zresztą Ridley Scott daje nam na koniec tak jakby "otwarte zakończenie" pod postacią "And now real story begins" czy coś takiego nie pamiętam jak tam było napisane.. mniejsza z tym. Doceńmy świetną grę aktorską i nie mówię tylko o Crowe i Blanchett, ale o całej reszcie świetnych aktorów. To samo zdjęcia jakie są w tym filmie zapierają dech, no po prostu świetna robota!!! Mam nadzieję, że doczekamy się kolejnej części pod dyrekcją pana Scott'a.. A ja cóż wszystkim niezdecydowanym gorąco polecam...
Moja ocena 8/10

ocenił(a) film na 10
Bruce_Wayne___Batman

Dokładnie! W tym filmie wszyscy mogli poznać geneze Robin Hood'a, między innymi to dlaczego został skazany na banicję. Cieszę się zresztą, że film odbiegał od pierwowzoru, przez co był bardziej wciągający i ciekawy.

ocenił(a) film na 5
anula_05

:D
Geneza Robin Hooda= bohater narodu, pogromca Francuzów i banita po zazdrości Jana. Przecież ten film niszczy wszystkie wyobrażenia o Robin Hoodzie jakie kiedykolwiek były ukazane na ekranie. Jak sobie teraz włączę chociażby Księcia Złodziei to mnie będzie na śmiech będzie brało jak sobie pomyślę, że według kogoś on tam po lesie gania ze względu na wydarzenia ukazane przez Scotta. Dajcie spokój, przecież ten film to niewypał. Nie próbujcie go na siłę ratować. Prawda, można raz oglądnąć i zapomnieć, ale nic więcej, bo jak wywyższacie ten film do miana świetnego, na dodatek argumentując, że osoby krytykujące n ie wiedzą co mówią, to ja słyszę śmiech na sali.

ocenił(a) film na 8
FMB

"Przecież ten film niszczy wszystkie wyobrażenia o Robin Hoodzie jakie kiedykolwiek były ukazane na ekranie."
Właśnie o tym mówiłem pod tematem. TAKI BYŁ ZAMIAR !!! Ten film miał ukazać początek wszystkiego - więc nic dziwnego, że fabuła odbiega od znanych współcześnie opowieści o Robinie. Swoją drogą: Czemu twierdzisz, że nowe, odbiegające od pierwowzoru ukazanie historii o Robinie jest gorsze? Może takie spojrzenie na Legendę jest lepsze?

"Jak sobie teraz włączę chociażby Księcia Złodziei to mnie będzie na śmiech będzie brało jak sobie pomyślę, że według kogoś on tam po lesie gania ze względu na wydarzenia ukazane przez Scotta."
To tak nie myśl. Traktuj wersje Scotta jako nowe spojrzenie na Robin Hooda. Jak powstanie druga część filmu Scotta i Ty będziesz ją oglądał, to wtedy sobie myśl, że on tam po lesie gania ze względu na wydarzenia ukazane w pierwszej części.

ocenił(a) film na 7
Bruce_Wayne___Batman

Scott mógł sobie darować zdecydowanie dwie rzeczy: Lady Marion walcząca jak rycerz i przeciągłe "nooooo" Russella w końcówce. Śmierdzi to tanią patetyką. A poza tym film jest zdecydowanie za długi. Tylko niektóre filmy mają prawo trzymać tak długo widza w kinie - np "Braveheart", ale na pewno nie ta wersja Robina.

ocenił(a) film na 7
schymi

Zgadzam się... Lady Marion, angielska szlachcianka, walcząca wśród rycerzy i samego króla ;) kiedy zaczynała się ta bitwa to pomyślałem sobie: "Obym nie zobaczył Lady Marion w zbroi"... stało się :D Straszna lipa ;)

Bruce_Wayne___Batman

Całkowicie się zgadzam z autorem tematu. Nie wiem jak dla innych, ale jak dla mnie to od razu było wiadome, że to po prostu jest początek przygód Robin Hooda. Mnie tam film nie zawiódł. Jak dla mnie był świetny. Zero nudy, zero zbędności - rewelka. ;)

ocenił(a) film na 3
Bruce_Wayne___Batman

Nie wiem, jak dokładnie oceniasz ten film, ale pomijając temat filmu, całość jest co najwyżej średnia. Od dawna wiadomo, R. S. jest zwykłym kinematograficznym rzemieślnikiem. Gladiator to najlepszy chyba najlepszy przykład, ale to, co przedstawił w tym filmie, to żenada dla poziomu jego dawnoniestetyzgasłego kunsztu. Plusy produkcji są dwa. Jeden to, że się nie dłuży, chociaż fabuła, reżyseria, aktorstwo i, o zgrozo, zdjęcia z montażem to jak etiuda zaliczeniowa na którymśtam roku szkoły filmowej. Drugi to muzyka. Niektórzy mówią o filmie, że to drugi Gladiator albo Braveheart. Bzdura. Gladiator jest gorszy, między innymi, dlatego że się dłuży, a Braveheart jest lepszy, chociażby ze względu na reżyserię i aktorstwo. Pozdrawiam.

tcharro

o nie stary ;d przesadziles ;d nie powiedzialbym ze gladiator jest slabszy :D

Bruce_Wayne___Batman

Może się trochę teraz będę czepiał, ale ta dziewczyna co wyszła za króla Jana miała w chwili ślubu 13 lat(fakt historyczny). I trochę mnie zdziwiło, że król na początku filmu "zabawiał się" z nią w łóżku. Nie chcę tu uchodzić za jakiegoś wielkiego znawcę historii, ale to doś poważne niedociągnięcie w filmie.

ocenił(a) film na 4
Bruce_Wayne___Batman

gladiAtor vol.2

tylko ze slabszy

ocenił(a) film na 4
Bruce_Wayne___Batman

Mimo wszystko jest to słaby początek historii.... ostatnia scena filmu jest strasznie przesłodzona ;"cudowne leśne życie banity" ( masakra) - porównywany ciągle gladiator czy królestwo niebieskie miały klimat... batman ( pomijajac idiotyczny watek szkolenia bruca wayne'a przez ninja) miał klimat.. a robin hood nie bardzo.. jesli scott chcial zrobic pseudo historyczne kino akcji powinien film zrobić bardziej mrocznym... tak "ładne " Średniowiecze jest totalnie niewiarygodne, za mało brutalne i krwawe... a szeryf z Nottingham .... gdzie cudownie zepsuty Alan Rickman!!!

ocenił(a) film na 8
vissas

Mnie się film podobał. Nie nastawiałam się na coś w stylu Gladiatora i błędem jest, że dopatrujecie się podobieństw w tych dwóch filmach tylko z powodu tego, że znów widzimy duet Scott i Crowe. Fajne kino dla tych co lubują się w takich filmach, inni wyjdą z kina znudzeni.

ocenił(a) film na 4
maggie_magda

Ja się nastawiłam na coś mroczniejszego, po zwiastunie nakręciłam się strasznie na ten film .. a tu lipa:( choc i tak w duecie scott crowe najlepszy był film Dobry Rok:)

ocenił(a) film na 7
Bruce_Wayne___Batman

Dla mnie film był też bardzo udany.
Wkurwyła mnie bardzo tylko jak ta Marion (nie pamiętam jak się nazywała, no wiecie ta niby żona robina) przyjechała na bitwę z tą bandą bachorów.

ocenił(a) film na 7
Bruce_Wayne___Batman

Dla mnie powrót do początku historii był świetnym posunięciem, zamiast powielanej legendy, którą wszyscy dobrze znamy, zobaczyłam coś innego. Przynajmniej świeże podejście, a czy będzie kolejna część, nie wiem... jeśli tak na pewno się skuszę. Poza tym porównywanie go do Gladiatora trochę mija się z celem, tylko dlatego że aktor ten sam, reżyser, ale tak jest niestety zawsze... wg mnie takie porównania tylko psują odbiór filmu, nie lepiej po prostu siąść w fotelu i po prostu oglądać??