ale po pierwsze
- mimo, że to świetna fabuła to to nie jest Robin Hood ! wydaje się, że ten tytuł i robinhoodowe postacie (brattak, marion, szkarłatny will, szeryf, Loxley, Robin itd.) zostały wepchnięte ze względu na wymogi marketingowe aby uprawnić chociaż w małym stopniu do takiego tytułu.
- Marion na polu bitwy pod koniec to jakaś tragedia - w ogóle nie wiedziałem o co kaman. Marion zaorze polę, wyciągnie barana z błota, weźmie udział w bitwie - bez jaj.
- leśne ludki na konikach pod koniec - tragedia. Po co takie coś w tym filmie?
- zrobienie z ojca Robina jakiegoś filozofa, który coś tam... tragedia.
- drobne niehistoryczności to już szczegół, który można wybaczyć (np. spalenie ciała - od kiedy chrześcijanie palą zwłoki? przecież to było uważane za pogański zwyczaj).
- ten "desant w Normandii" (normalnie Szeregowiec Ryan 2) też mogli sobie darować. Armia francuska mogła się normalnie wyładować i dostać po dupie w normalnej bitwie.
Poza tym film jest fantastyczny:
- dużo ciekawych walk
- ciekawa i emocjonująca fabuła (poza wyżej wymienionymi szczegółami)
- klimat
- humor
Gdyby nie wymienione wady dałbym 10/10 - tak muszę dać niestety tylko 7/10. Szkoda zmarnowanego potencjału.
EDIT
dobra - doglądalem do końca i ma faktycznie. Mozna to traktować jako wstęp do opowieści o Robin Hoodzie :)
8/10
Zmieniłem zdanie. Film jest jednak bardzo dobry i ciekawą fabułą tłumaczy początek legendy. Jest wszystko co trzeba. To świetna adaptacja legendy. Tylko ta Marion na polu bitwy, ludziki na małych koniach pod koniec i całkiem niepotrzebny desant w Normandii 2.
Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja jakaś :) Materiał na część drugą jest. 2-3 lata później niedorostki dorastają, Robin jest hersztem, wraca ucisk podatkowy i przychodzi nowy szeryf, który jest zdecydowany rozprawić się z Robinem. Zakończyć by się mogło w 1215 roku podpisaniem Wielkiej Karty Swobód :P
A co do talentów Lady Marion to zapomniałem o podkuwaniu koni :) Lady Marion podkuje konia, zaorze pole, zabije wroga w bitwie, wyciagnie barana z błota, ugotuje obiad i pewnie jest jeszcze managerem swojego majątku :) Normalnie kobieta, która potrafi wszystko. Żadni chłopi, kowale, rycerze nie są potrzebni - wystarczy lady Marion :D