Film ciekawy, w głównej mierze uratował go Russell Crowe i jak zawsze dobre w jego wykonaniu sceny walki. Pozostaje lekki niedosyt co do fabuły i nadzieja na kolejną cześć. Ogólnie 7/10.
Crowe zagral oblednie choc przyznam ze Hood nieprzerwanie kojarzyl mi sie rowniez z cwaniactwem,zlodziejstwem i tego zabraklo..Fenomenalnych scen kiedy to Robin Hood zabiera bogatym i oddaje ...wiadomo biednym :) Film wciaga,warto poswiecic ponad 2 godziny na ogladanie.