Ciekaw jestem jak wypadnie w nowej roli Marc Streitenfeld. Nie robił jeszcze muzyki to takiej epickiej produkcji. Oglądałem American Gangster i Dobry Rok, zapadających w pamięć motywów tam nie było. Oczywiście trzymam kciuki, to nawet fajnie że muzyki nie robi Zimmer, przynajmniej uniknie autoplagiatu. Ale chyba o żaden inny aspekt filmu się tak nie martwię ... ;)