Robin Hood-a.Widać że to filmik dla 10-latków co nie mieli okazje zobaczyć poprzednich odsłon tego filmu.Wiec stworzyli najnowszą wizje Robina która jest moim zdaniem najgorsza z wiesniakiem wcielajacym sie w głowna rolę czyli Russellem i brzydką Marion ochyda jak dlamnie jak sie na to patrzy.Za pomysł na odswierzenie daje 7/10 ale za aktorów dobranych do tego filmu 2/10 i to naciagane.
Każdy ma prawo do wyrażania opinii, to fakt. Moim zdaniem za ostro oceniłeś Robina. Książę złodziei był sielankowy np. Ridley przedstawił Robina w trochę innym świetle. Całość wypada mroczniej za to wg mnie należy się plus. Mogę Ci przyznać rację co do obsady - fakt, nie była dobrana rewelacyjnie, ale o filmie decyduje całość. Ja byłem w kinie na Robinie i nie żałuję. Nie jest to arcydzieło, ale...Dobry film. W końcu Ridley go reżyserował, a on gniotów nie robi.
Mógłbyś napisać coś więcej? Nie napisałeś nic o konstrukcji filmu, właściwie o niczym nie napisałeś, tylko krytykujesz aktorów.