Wczoraj byliśmy na tym filmie w kinie, przyjemnie się oglądało, choć miał trochę wątków ni z gruszki ni z pietruszki mających wprowadzić nutkę dramatyzmu, a jednak wyszło odwrotnie.
Parę dobrych tekstów było, np. gorejąca pochodnia :)
Ogólnie jak ktoś lubi Robin Hooda to powinien obejrzeć:)
Taki trochę Hobbit Robin Hooda wyszedł im :) Początek początków:)