Jestem bardzo mile zaskoczony, gdyz film odbiegal znaczaco od moich wyobrazen o Robin Hoodzie (film z Costnerem z 1991 - jezu to juz prawie 20 lat). Tutaj mamy zaserwowany ten sam przepis, ale potrawa wyszla inna. Lepsza...... no nie wiem .... Hood (z Costnerem) byl strasznie zabawny (przede wszystkim Alaln Rickman w roli Ksiecia), a tutaj mamy zwrot o 180 stopni. Gwarantuje, ze zmieni to wasze wyobrazenie o Robin Hoodzie. Filmowi oczywiscie dosc daleko do perfekcji, ale bawilem sie naprawde dobrze 8/10.