Wierz mi zawodzi. Sceny wyglądają biednie, czasem jakby walczyło ze sobą kilkudziesięciu rycerzy. Praca kamery również kuleje. Jedyne co wychodzi w tej kwestii na plus to sceny z wystrzeloną strzałą.

Ktoś tu się pod kogoś podszywa...

Trochę zawodzi - z jednej strony mamy co tu dużo mówić jedynie poprawną ostatnią "główną" bitwę a z drugiej mamy moim zdaniem świetnie i bardzo widowiskowo przedstawione oblężenie jakiegoś francuskiego zamku na początku filmu. Ogólnie film mi się podobał ale ze względu na klimat, muzykę, bohaterów, fabułę... Czyli niestety rozczarowanie bo myślałem, że Scott z takim budżetem zrobi coś co pobije pod względem wizualnym sceny batalistyczne z "Gladiatora" i "Powrotu Króla"...

Sceny batalistyczne z Gladiatora? Faktycznie mnóstwo było tych scen i z jaką pompą...

Sceny batalistyczne na pewno były lepsze niż te w starszej wersji z Kevinem Costnerem. Chociaż to już nie te czasy:)

no lepsze niż tamte fakt, ale i tak przy takiej forsie ostania bitwa jest CIENIZNĄ! I rzeczywiście wygląda jakby się ze sobą tłukło kilkudziesięciu facetów. I tak rzeczywiście jest (behind the scenes)
Za to scena kiedy najeżdżają na tę wioskę jest dużo lepsza i lepiej zrobiona, choć też nie bez zastrzeżeń...

Fakt,sceny batalistyczne troszkę kuleją.Mi np. brakowało akcentowania średniowecznej przemocy ,obecnej przecież w bitwach.

Do nakręcenia Robin Hood'a potrzebny jest tylko las, trochę broni i garstka aktorów! Za taki budżet, można nakarmić sporo afrykańskich dzieci zamiast gniota kręcić, który zekranizowany był kilka w kilku różnych formach!