Bylem na tym z dziewczyna wczoraj. Mega hollywoodzki gniot, az zal ze Russel robi z siebie taka sprzedajna dziwke :) Fatalna gra aktorska (oprocz wiadomej), kretynskie dialogi, calkowity brak klimatu wczesnego sredniowiecza. Durne teksty i ciezki, prostacki humor. Muzyka i zdjecia zwyczajne, brak jakiejkolwiek oryginalnosci, polotu, blysku. Sceny bitewne - nic specjalnego. Bezsensowna, droga, rozreklamowana produkcja ze swietna obsada i zalosnym efektem koncowym. Film robiony dla, jakze wszechobecnego w Europie i USA, tępego, niemyslacego, widza.