skoro Russell Crowe ma zagrać obie główne rolę, ro bym się nie zdziwił gdyby Robin Hood i Szeryf z Nottingham okazali się w filmie znienawidzonymi braćmi bliżniakami
Gdzieś czytałem, że to ma być jedna i ta sama osoba - Pewnie zrobią coś na wzór Palpatine'a/Sidiousa z Gwiezdnej Sagi.