Dopiero teraz po 8miu latach zdecydowałem się obejrzeć ten film ale nie dotrwałem do końca.Bardzo nudne widowisko z bdb aktorem który jednak nie pasuje do roli Robina. Już bardziej bym widział Adriena Broody. Poza tym za stary aktor do tej roli. Scott po prostu się skompromitował. Widać że najlepsi kiedyś się wyppalają.