Cóż,nie zgodzę się z nudą bo mnie film nie znużył,także o przeroście formy nad treścią nie mogę się zgodzić bo w porównaniu do " Gladiatora " i do " Królestwa Niebieskiego " nowy film Scotta może sprawiać wrażenie filmu bardziej kameralnego ( mniejszy rozmach ) .
Z kolejnymi zarzutami się zgodzę ale nie zapominajmy ze to kino made in Hollywood - film ma świetne zdjęcia,scenografię i kostiumy,brakuje mu dbałości o prawdę historyczną ( i nie chodzi tu tylko o wydarzenia historyczne ale i o wygląd miejsca akcji,zwłaszcza Nottingham ) oraz określenia się z jakim filmem mamy do czynienia,bo to ani film historyczny ani przygodowy ( zbyt wiele wad lub braków obowiązujących w tych kategoriach ) a i jak na film historyczno - przygodowy owe braki i wady dają o sobie znać - nie jest to jednak zły film,reżyserowi zabrakło może trochę odwagi żeby pokazać bardziej śmiałą wizję,może przytłoczyły go ograniczenia i za bardzo chciał zrobić film dla wszystkich ( co mu nie wyszło na dobre ) ale należy brać również pod uwagę fakt że Scott może ma właśnie taką wizję Robina w kapturze i jego legendy? - wszak wspominał on że poprzednie adaptacje,ekranizacje nie przypadły mu do gustu.