PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1460}
6,9 59 449
ocen
6,9 10 1 59449
7,6 19
ocen krytyków
RoboCop
powrót do forum filmu RoboCop

Co tu dużo gadać. Dzisiaj nawet Królika Bugsa albo Toma i Jerrego nie zaleca się do oglądania dzieciakom bo w tych bajkach jest przemoc. Teraz wszystko musi być edukacyjne i delikatne. Współcześni psychologowie dziecięcy dostaliby chyba zawalu gdyby zobaczyli takiego mnie oglądającego powiedzmy w wieku 8 lat Predatora, Robocopa, Terminatora, Obcego czy Candymana. [Hellraisera pamiętam że nie dałem rady obejrzeć w wieku 6 lat z 5-8 lat starszymi kuzynami bo początek z rozerwaniem gościa przez kostke już był dla mnie za mocny ale w tym wieku chyba miałem prawo ;)].
W tamtych latach kreskówki mieliśmy bardziej hardcorowe niż wiele dzisiejszych filmów. Dziś mam kolejny dowód na to że współczesne kino wiele traci przez cenzurę.
Odpalając Robocopa spodziewałem że zobaczę mało ambitny film z przymrużeniem oka. Pamiętałem z dzieciństwa że miał brutalne sceny ale skoro już jestem duży to nie zrobią na mnie wrażenia. Pamiętałem że wizja przyszłości wydawała mi się wtedy głupia a do tego efekty specjalne były jakie były. Czyli na poziomie końca lat 80tych. Dostałem za to mocnego kopa. Film okazał się naprawdę być brutalny. A poziom fantastyki jaki prezentuje przekroczył moje najśmielsze oczekiwania. W dodatku zyskałem kolejny zastrzyk motywacji żeby zdobyć kolejne klasyki z dzieciństwa.

kucyk

masz racje, ja tez w dziecinstwie ogladalem prawdziwe filmy i teraz mam satysfakcje, bo jak widze nastolatki czytajace BRAVO czy gadajace o filmach typu "high school musical" czy "huiuaua z beverly hills" to mi sie niedobrze robi:)

kucyk

hehe to były czasy....moze 6 moze 8 lat miaelm .. nie pamietam....i sie ogladalo to co mowisz czyli terminatory predatory, robocopy, obcych i inne superanckei filmy ktore do dzisiaj rządzą...ale najlepsze i tak był "coś"!! po tym filmie miałem gwarantowane koszmary! heheh....do dzis to chyba najlepszy horror, z genialnym klimacie i na którym naprawde się człowiek boi!! dziś już takich filmów nie robią :(

ocenił(a) film na 8
kucyk

Ciekawe co by Ci sami psychologowie powiedzieli widząc mnie w kinie w wieku lat czterech na "Parku Jurajskim", a w wieku ośmiu na "Anakondzie" (nie patrzcie na jakość, a na ilość scen z zaskoczenia i to oczko w wykonaniu wyplutego bohatera). "Terminator 2", "Obcy", "Robocop", "Coś", "Predator", a dodatkowo jeszcze "Gatunek", "DNA" i "Oni żyją" - takie rzeczy działały na psychikę. :)

Myślę, że jednak jest trochę inaczej. "High School ..." to domena dziewczyn. Chłopców w większości bardziej ciągnie do filmów akcji. Nowe pokolenie ma swojego Tarantino, Rodrigueza, "Piły" i slashery. Science Fiction zaczęło unikać krwi, ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.

ocenił(a) film na 9
Khaosth

Tarantino jak i jego kolega Rodriguez robią w starym stylu, sam jestem fanem ich produkcji. Nowsze kino to powdzmy Matrix czu Władca Pierścieni, więc nie wszsytko jest aż takie badziewne. Obraz naszych czasów niech zilustrują Star Warsy, a obrazem nowych niech będą nowe star warsy

ocenił(a) film na 9
kucyk

Robocopa to ja maltretowałem na mojej kasecie vhs, a obce to była dobranocka. Co powiesz za to na takie filmy jak Milczenie owiec, które ogladałem mająć 11 lat... (najbardziej mnie dołowała scena początkowa jak ona biegnie uh)
Dzieciaki pare lat temu miały Batmana Burtona,Robocopa czy Terminatora ( i nie mówie o lekkiej dwójce, tylko o mrocznej jedynce) oglądało się Bettlejuice'a Koszmar z ulicy wiązów, bohaterami mojego dzieciństwa nie były teletubisie czy inny bullshit tylko John Rambo, John McClane. Brudny Harry, Mad Max. To nie są filmy z kolorowym światem, to są ciężkie przytłaczające produkcje, dzieciaki potrafiły kiedyś to udzwignąć. Teraz małolaty oglądają jakiś badziew a agresje wyąłdowują bijąc matke taboretem jak im przeszkadza w grze.. Kto jest bardziej popieprzony?

Wiekdzość urodzona po 1990r karmiona jestbadziewiem zrobionym po roku 2000, przykładem niech będzie nowy terminator zrobiony chyba dla 6 latków(fabuła na poziomie gumisiów)

ocenił(a) film na 9
Hilarious

Zabawe ze mowisz o gumisiach :P
Ja sie urodzilem w 1989 ale tez zostalem wychowany na RoboCopie, Terminatorze, Obcych, Predatorze, Gatunek, Uniwersalny Zolnierz, Szklana Pulapka. byl jeszcze jeden taki horror o kwiorzerczych futrzakach podajrze ,,Krytersy" czy jakos tak wszystkie czesci (bylo ich chyba 4)widzialem zanim do podstawowki poszedlem, a nie ktore sceny byly naprawde mocne :). Rownierz moje gry nie byly zbyt kolorowe MaxPayne, Baldurs Gate, Fallout itd. A mowia ze brutalne filmy i gry szkodza, ciekawe ile z was biegalo po ulicy z siekiera z zamiarem zabicia kogos ;). Pozdrawiam fanow wszystkich klasykow :)

ocenił(a) film na 10
Hilarious

"To nie są filmy z kolorowym światem, to są ciężkie przytłaczające produkcje, dzieciaki potrafiły kiedyś to udzwignąć. Teraz małolaty oglądają jakiś badziew a agresje wyąłdowują bijąc matke taboretem jak im przeszkadza w grze.. Kto jest bardziej popieprzony?"

Prawdę rzeczesz kolego :) Ja jestem rocznik 1986 i też jak byłem mały oglądałem filmy, których chyba teraz żaden rodzic w życiu nie puściłby swojemu dziecku. Własnych kaset VHS miałem niewiele, przeważnie pożyczałem od kumpli: Rambo, Terminator, Robocop, Uniwersalny Żołnierz itp. Jeden film potrafiłem obejrzeć z trzy razy dziennie. Miałem swoją ulubioną kasetę, która akurat była moja i była na niej 3. część tryligii Evil Dead: Armia Ciemności - nie jest to jakiś hardkorowy horror...może raczej czarna komedia ale i tak robiła wrażenie na młodym człowieku. I jakoś nie czuje się, żebym miał zrytą psychę od tych filmów. Świat naprawdę się popierniczył w ciągu tych ostatnich lat!

ocenił(a) film na 9
kucyk

Heh :) Ja kiedyś za małego wypożyczyłem "Robocopa", no bo film o...robocie. Pal licho, że zdarzyło mi się zasłaniać oczy w scenie, gdy mordowali Murphy'ego, obejrzałem do końca. Później włączyłem nawet go drugi raz, a jak mama zobaczyła co oglądam to zaczął się dym. Ehh, to były czasy :)

użytkownik usunięty
kucyk

Absolutna racja. Ostatnio oglądałem z moim 4 letnim bratankiem bajki. Kurcze, co to za śmiecie: świnka pepe, teletubisie, strażak sam i jaki pajac w taksówce. To było żałosne, oczy bolały od kolorów, nie śmieszne, nie trzymały nawet w napięciu. To był taki reksio przemielony razem z budą i podany w formie papki. Już nie mówię o filmach. Jestem stosunkowo młody, ale wychowałem się na Robocopie a pierwszym horrorem, jaki oglądałem w życiu, boję się go do dziś i nie chcę tego zmieniać jest mucha. Jeżeli rządzący wychowali się na Reksiu i misiu z tym dziwnym uchem, to strach się bać jak świat będzie wyglądał gdy ludzie tacy jak my czyli wychowani na robocopie dojdą do władzy. Co będzie gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wkur…?

ocenił(a) film na 4
kucyk

tru tru.. nawet ja, będąc dziewczęciem, jako dzieciak oglądałam te wszystkie Robocopy, Predatory itd.
jakoś nikt wtedy nie myślał o mojej psychice.. co zabawniejsze, rodzice nigdy nie zakrywali mi oczu gdy były sceny drastyczne, natomiast gdy było widać iż para bohaterów ma się pocałować, to od razu następowało zaciemnienie obrazu w postaci dłoni mamy oO.. paranoja

ocenił(a) film na 4
ocenił(a) film na 4
kucyk

tru tru.. nawet ja, będąc dziewczęciem, jako dzieciak oglądałam te wszystkie Robocopy, Predatory itd.
jakoś nikt wtedy nie myślał o mojej psychice.. co zabawniejsze, rodzice nigdy nie zakrywali mi oczu gdy były sceny drastyczne, natomiast gdy było widać iż para bohaterów ma się pocałować, to od razu następowało zaciemnienie obrazu w postaci dłoni mamy oO.. paranoja

ocenił(a) film na 9
diana6echo

Mi co 'lepsze' seksualne scenki cenzurował dziadek, mówiąc ' tam strasznie klnął '. ALe oglądania przemocy już mi nie broniono. Jednak do niektórych rzeczy dorosłem dopiero pare lat temu, teraz jednak fajnie powiedzieć, że to zna gnojka oglądałem, może z mniejszym zrozumieniem ale zawsze;)

ocenił(a) film na 4
Hilarious

ło jezu.. ile tego było! człowiek nawet nie wie kiedy to obejrzał, a ja miałam ten luksus, że wypożyczalnię video miałam pod blokiem :>

diana6echo

witaj w klubie:) u nas pozniej w wypozyczalni wstawili jeszcze jakas konslole z chyba czterema padami i mozna bylo popykac w jakies doomopodobnego shootera:)

Miki_

Jestem rocznikiem 93, ale dobrze pamiętam te kilmaty.
Nie wiem co teraz by powiedzieli jakby zobaczyli niespełna 5 latke oglądająca ten film z niewiele starszym bratem. Pamiętam nawet, że o normalniej godzinie to leciało(chyba 20), potem było póżniej wyświetlane . Części obejrzałam wszystkie, troche kopa miałam(Pamiętam szczególnie fragment jak jakiemuś gościowi cieli żywcem klate, nie pamiętam, która to była część)Ogólnie wszelkie horrory to była norma:)
W zerówce dziewczynki gadały o królewnie snieżce, a ja chciałam pogadac o robocopie to one nie wiedziały nawet co to. A chłpacy kojarzyli tylko z gier telewizyjnych. To prwada, że dzisiejsza młodzieć to tylko HSM(nawet moje roczniki)
Mam nadzieję, że jakaś stacja puści Robocopa

ocenił(a) film na 9
avanti_2

I ja witam w klubie :)
Jestem rocznikiem 1990 i podpisuję rękami i nogami pod wyżej wyminionymi.
Filmy na których się chowałem to właśnie Robocop,Pamięć Absolutna,Szklana Pułapka,Predator,Terminator 1 i 2,Zabójcza Broń,Commando i wiele wiele innych klasyków. Są to bardzo brutalne filmy które tata pozwalał mi na szczęście razem z nim oglądać i wiedział co robi bo nie strzelam w nikogo,nie katuję nie łamię karków.Mam po prostu frajdę kiedy widzę scenę z Pamięci Absolutnej kiedy Schwrarzenegger eliminuje naukowców w jednej z ostatnich scen czy zasłania się cywilem w metrze :) Może to chore ale naprawdę to lubię bo to nadawało filmom klimat,klimat i jeszcze raz KLIMAT.Żal mi pokolenia made in 2000 bo dostają papkę i raczej nie sięgną po Terminatora 1 bo przecie "stara chujnia" czy Szklaną pułapkę bo przecie "za mało akcji,co z tego że krew jak wybuchów tak mało.Smutno mi że te czasy już przeszły a zarazem cieszę się że w pewnym stopniu skonsumowałem je należycie i dalej to robię bo jak widzę Willisa bez fajki i wulgaryzmów otoczonego wybuchami to jednak wolę tą nudną jedynkę,bo co tam że mało demolki skoro jest mój idol - John McLane ; i z dzieciństwa i pewnei z coraz doroślejszego życia.
Pozdrawiam was i cieszę się że nie jestem jedyny utwierdzony w takich przekonaniach :) "I'll be back and Youpeekayey motherfucker "

ocenił(a) film na 8
avanti_2

Robocop 2 żywcem cięcie klatki i flaczków

ocenił(a) film na 9
kucyk

Na takie forum aż miło wejśc czuje sie jak w domu :-)
Witam z rocznika 1988 :-) My wtedy mieliśmy tak naprawde wszystko co do szczęścia było potrzebne :-)
Świetne filmy, co niektórzy mieli w domu/mieszkaniu (ja na takiej małej wiosce koło większego miasta mieszkam więc oba klimaty i osiedlowe z prowincjii są mi doskonale znane) pegasusa i spraszało sie 5-6 znajomych i grało całydni dniami razem w Tanki Contre Mario.
Co z tego ze dzisiesze gry mają grafikę ale nie mają tej adrenaliny, grywalności przy przechodzeniu RAZEM na 1 telewizorze kolejnych etapów.
Późnej był mój boski Comodore C-64 i gry z kaset magnetofonowych, aż mi się łezka kręci ze wspomnień, mieliśmy rozklekotane rowerki na których sie szalało ze znajomymi i nikt sie nie martwił rakiem kasku czy karty rowerowej a pozazane sie z rodzicami "za rączke" to największy obciach :-)
Budowaliśmy domki na drzewach paliliśmy ogniska i nikt nie martwił sie BHP. Te wszystkie elementy naszego dzieciństwa-dziedzictwa są czymś o czym dzisiejsi 5-8-10-12 latkowie mogą pomarzyć.
A co do filmów bo od tego zaczeliśmy to niezapomne rysunkowego batmana z tą groźną muzyczką. Tam klimat aź kipiał z ekranu człowiek jak to oglądał to całym sobą, z innych tytułów to wspomniany Robocop a potem serial o tym samym tytule. McGaver, Drużyna-A, Nieustraszony :-)a z filmów to: Rambo, Top-Gun, Szklana Pułapka, Golden Eye który mój sąsiad przynosił na kasecie w 1995 to całą rodzinką oglądaliśmy, Predator, Conan, Candyman, Max-Payne, i wiele wiele innych do których dzisiejsze filmy do pięt nie dorastają.

docent88

Och to ja moj wiek zachowam dla siebie, bo juz nie wypada siem chwalic:), lata 80 to moje slodkie dziecinstwo (podstawowka) i im bardziej sobie przypominam te lub inne doznania filmowe, zaraz porywa mnie okrutny wicher nostalgii za tym co juz nigdy nie wroci..., nie inaczej jest dzis czytajac wasze posty-"Robochlop";) to kawal pozadnego kina s-f, ktore zostale powite w czasach chyba najwiekszej prosperity Ameryki, zreszta wiele kultowych juz dzis produkcji ma metryczke z tamtego okresu, kochalem te filmy i kocham nadal i na tle tego co teraz nam sie serwuje w formie komputerowego fast-foodu, filmy te mialy owe "cos", co juz na zawsze umiejscowi je w panteonie wielkiej kinematografii, choc prawda jest tez, ze gloryfikujemy z reguly czasy w jakich zaczynalismy poznawac prawdziwy smak zycia, zapytajcie starszych ludzi, zawsze wam odpowiedza, ze kochaja i tesknia za tym, co bylo udzialem ich mlodosci...
Teraz robienie filmow nie jest juz tak kreatywne, powstaja jak z tasmy, za jedym "kliknieciem", mozna szybko stworzyc sobie na tle bluboxu, to co chcemy, a jak aktor ma krzywy nos?, nie szkodzi-program graficzny to zalatwi, spojrzcie np. na Lowce androidow, scenografia filmu wrecz ocieka ogromnym autentyzmem i naturalizmem, tego zaden komputer jeszcze dlugo nie odtworzy.
Robocop byl jednym z tych filmow na ktore sie polowalo w wypozyczalni video, mial odjazdowy klimat, wspanialy i oryginalny styl gore lat 80-ych, boskie efekty i jasne przeslanie, gdzie maszyna bedac maszyna, pozostawala jednoczesnie czlowiekiem, ktorego najwiekszym darem Boga jest odczuwanie blizniego, nie wiem, ale nie potrafie sie juz utozsamiac z produkcjami i aktorami nowego pokolenia, patrze na nich bez emocji, a nawet z lekka irytacja, sa tak samo pusci i plastikowi jak filmy w ktorych graja, czasy emocjonalnego i szczerego kina wydaja sie juz tak odlegle..., a moze to ja juz nie potrafie nic czuc...?

Buzzthesut

dzisiaj też zdarzają się perełki, aczkolwiek bardzo rzadko, ja polecam Avatara-przegenialny, a z innych to into the wild - też przegenialny!

Miki_

zgadzam się, film into the wild jest sczególny, porusza serce i wyobraznie, w subtelnie dramatyczny sposób pyta kim ja wlasciwie jestem i dlaczego? bardzo polecam takze odmienne stany moralności, siedem dusz, droga do szczęścia. nie sa jednoznaczne, nie pozostawiaja obojetnym, uderzaja w najczulsze zakamarki duszy, o ile "odmienne stany moralnosci" wzbudzaja emocje blizej nieokreslone to dwa ostatnie wzruszaja, a gra aktorska nie pozostawia zadnych watpliwosci.

oh, ty moj romantyku :*. nie sadze i nie moge sie niestety zgodzic bo jak mozna nie czuc, kiedy sie czuje. to ludzie sie zmieniaja nie filmy trzeba tylko dobrze poszukac...

Miki_

Nie przecze, ze nie ma..., jednak o ile kino lat 90-tych trzymalo jeszcze poziom, bo zawieralo interesujaca tresc, o tyle kino mijajacej dekady to tylko pokaz mocy obecnych komputerow, ale to oczywiscie moja subiektywna ocena, niemniej jak kiedys kochalem komedie i te romantyczne i stricte komediowe, tak dzis omijam je szerokim lukiem, bo kalaja ten gatunek filmowy-o drugim Melu Brooksie mozemy raczej zapomniec...

Ps. A pania Ithil witam ponownie na filmwebie:*...

Buzzthesut

owszem, którykolwiek film nie weźmie się z tego okresu to było coś, masa z nich jest w top 100..ale uwierz mi mimo, że jest jak napisałeś czyli pokaz mocy obecnych komputerow - w przypadku Avatar na prawde jest na co popatrzec(zwlaszcza w kinie 3D)!! ja nie moglem oderwac oczu i ide jeszccze raz z pewnoscia(a nie jestem osoba ktora jara sie efektami np 2012 uwazam za beznadziejne a transformrsami zygam) naprawde polecam ci isc do kina na avatara poki jezcze go graja..cos przepieknego:)

ocenił(a) film na 9
Miki_

Chciałbym aby twórcy filmowi zza oceanu przejrzeli te wypowiedzi i wyciągnęli z tego jakiś wniosek.To oczywiście tylko marzenie ale fajnie pomarzyć,tak samo jak kiedyś marzyło się że "rambo to ja a ten główny zły to ten frajer z bramy obok"....xDD Hehe.

Miki_

Pisalem, pisalem i mi sie internet explorer posypal...i to co pisalem tez..., och Bill, Bill!..."Jak ja Cie kocham!!!!!!"...

Ps.1 Jestem juz mocno rozowy na gebie, wiec powiem tylko tyle, ze Avatara zobacze, oby Cameron byl nadal tym Cameronem jakiego podziwialismy w poprzednim wieku...

Ps.2 Nawet i tak jak to czytaja, to maja gleboko w d...e nasza nostalgie, bo High School Music czas znow krecic:)))))))))))...

ocenił(a) film na 9
Buzzthesut

Taaaaaa..... no i Hankę z Montany....przecie ZYSK KURWA MUSI BYĆ,nie ma to tamto....xD

ocenił(a) film na 8
kucyk

And the winner ist... Ja, bo w wieku niespełna 5 lat obejrzałem "Muchę" Cronenberga :p
Z tym zwycięzcą to żart oczywiście.

Prawda jest taka że każde pokolenie może sobie pisać takie tematy.
Jak za 20 lat technika pójdzie jeszcze dalej, będą nowe filmy, gry, to też będą sobie tak słodzić:
" kiedyś to były czasy, my się wychowaliśmy na GTA, NFS, Władcy Pierścieni, Rocki 14 i Rambo 18, a nie to co teraz te hologramy zamiast normalnych gier, kina 7D i inne badziewia dla dzieci...
Ale wiadomo dla każdego "jego" pokolenie jest najlepsze.
Jam jest z rocznika 85' i moimi bohaterami zawsze będą Schwarzenegger, Stallone, Van Damme, Kaczor Donald i Muminki.
I nie zmieni tego żadna nowa rewelacja i narzucane trendy, wiadomo, zawsze można się zakochać w nowych rzeczach ale miłość i sentyment do wspomnień ze starych czasów nigdy nie zniknie.

Pozdrawiam "staruszków" w moim wieku i nie tylko
Niech moc będzie z Wami :)

ocenił(a) film na 8
kucyk

1987 :P Terminatory , Alieny, Robocopy, Predatory, Conany, Batmany, Szklane Pułapki, Gatunek, DNA, Rambo 1-3, Komando, Pamięć absolutna, Prawdziwe kłamstwa, Bohater ostatniej akcji, Uciekinier, Egzekutor, Amerykański ninja, Wojownicze żółwie ninja-filmy, Hot Shoty, Park Jurajski, Koszmary z Ulicy Wiązów 1-3, Star Warsy i stare części Godzilli :D
Filmy na których się wychowałem z czego sporą większość obejrzałem przed 10 urodzinami hehe. Z seriali mogę bez wstydu dodać Airwolfa, aktorskiego Robocopa, Nieustraszonego, Drużynę A i Świat Według Bundych :-)
Z kreskówek to głównie Batman, Spiderman, Tom i Jerry wraz z Bugsem i resztą ekipy hehe.
Lubię do nich wracać wszystkie mają fajny klimat, nigdy ich nie zapomnę. Z kumplem jak byliśmy mniejsi to tyle razy wypożyczaliśmy kasety z Godzillą że pani obsługująca widząc nas w drzwiach wiedziała po która kasetę sięgnąć bez słowa z naszej strony hehe. Niestety zamęczyliśmy te kasety tak że nie dało się ich już oglądać :/
I zapomniał bym wspomnieć o Odlocie/Rozrabiaki w Waszyngtonie a ostatnio W krzywym zwierciadle: Szkolna wycieczka tyle tytułów już ma, choć gdy było jako Odlot miało chyba najfajniejsze niecenzurowane tłumaczenie. Całkiem fajny jest też Relikt :-)

APA

No coz..., jeszcze troche, a nasze reminescencje odejda do lamusa cicho i spokojnie..., a moze, mimo uplywu lat, bedzie sie o nich mowilo z takim sentymentem jak o tzw. trzeszczacych plytach, kto wie..., niestety swiat pedzi jak szalony, kto dzis pamieta 1 dopalacz graficzny 3DFX-a z konca 96 r. , a byla to istna rewolucja, ilekroc siegam np. po Chipa z tamtego okresu czy Secret Service`a`,...ten zachwyt, szal i radosc, ze oto zniknie bezpowrotnie pixeloza ekranu, ustepujac miejsca plynnemu scrolingowi obrazu i pieknie rozmytym texturom, ale jakie to ma znaczenie dzis-zadne..., mozemy jedynie powspominac, wyrazajac gleboki szacunek prometeuszom tamtych, pionierskich czasow, nie inaczej jest z filmami..., a taki mis koralgor, misio uszatek, zwirek i muchomorek, infantylny nawet jak na bajke rumcajs, a moze wilk & zajac czystej krwi produkcja z ZSSR, czy przezabawni, domorosli majsterkowicze z seri A JE TO!-sasiedzi, kochana SONDA Kurka i Kaminskiego...ktorych wciaz ogladam, komedie z De Fines, czy jak sie go tam pisze i tak by mozna wymieniac i wymieniac..., czy naprawde tak nas ciesza dokonania minionych lat, bo byly czescia naszej mlodosci?, po czesci tak, jednak na ta druga czesc przypadal niewatpliwie blysk geniuszu, ktory cechowal tworcow tamtych lat, niech choc jeden z was zaprzeczy, ze to nie byly wyjatkowe czasy...a teraz, a teraz nastaly niestety...te zwykle:(

Buzzthesut

Errata:

ZSRR oczywiscie, a nie ZSSR:)

ocenił(a) film na 8
kucyk

No to ja też się dopiszę :) Rocznik 1992. Najlepiej wspominam Park Jurajski, Godzille, Terminatory, Robocopa, Rambo, Gremliny, Gwiezdne Wojny, Obcych. Trzeba by sobie teraz jak jest wolne powspominać trochę :) Z kreskówek to w zasadzie tylko Zwariowane Melodie, Tom i Jerry,Smerfy, Gumisie Transformersy i Muminki (ktoś się nie bał Buki? :D). Po 2000 roku tylko Gladiator, Piraci z Karaibów, Władca Pierścieni no i teraz Avatar. Oczywiście po drodze było sporo dobrych filmów, ale te najbardziej zapadły mi w pamięć :)

rAd_

Oj, Buka była straszna. (1984) Pamiętam to, stare dobre czasy. Dziwne, ja mogłem oglądać Predatora (strzelaniny, wybuchy, flaki na ekranie) a dzisiaj dzieci moich znajomych płaczą i zasłaniają oczy i uszy jak zobaczą bajkę, która wydaje im się zbyt straszna. Mięczaki. Najbardziej w tamtych filmach lubiłem klimat. Do dziś każde nocne miasto klimatem przypomina mi Los Angeles z Terminatora 1 - jakieś stare magazyny, plac budowy itp.). Takie filmy mają niezwykły wpływ na człowieka - magia kina.

kucyk

A czy pamiętacie Evil Dead, mi szczególnie utkwiła 3 częśc, najbardziej
zabawna? Pamiętacie Total Recall z Arnim bądź Żołnierza Uniwersalnego z Van
Dammem i Dolpfem? Pamiętacie filmy z Bolo Youngiem, Tong Po i całą resztą
ówczesnej karateckiej śmietanki :)?

gabbara

a zaś takie świry porosły, dewianci, psychicznie chorzy, teraz się rodzi "ZDROWE" społeczeństwo...

gabbara

Pamietamy, pamietamy, a nawet wiecej;)...

użytkownik usunięty
Buzzthesut

HA! Jeszcze na kochanych VHS-ach widziałem te stare poczciwce. Eh. Co prawda nie jestem zbytnim zwolennikiem tego, by młodemu widzowi puszczać nie wiadomo jak drastyczny obraz. Nie ma w tym nic dobrego. Ale, z drugiej strony, ja i moi kumple zawsze skombinowaliśmy(z reguły z "ojcowskiego regału" ;)) jakieś stare, klasyczne horrory czy filmy akcji. Pamiętam egzorcystę, cosia, starego dobrego aliena, predatora, inne tego typu persony. Stare dobry czasy. A jakie były emocje! Aż czucie w opuszkach palców traciłem. ;)

ocenił(a) film na 9

To u mnie było jeszcze lepiej, bo Robocopa, Leona Zawodowca i podobne puszczano na kolonii w deszczowe dni, gdy nie wiedziano jak dzieciakom czas zorganizować. Jak teraz to oglądam to aż się dziwię, że nikt nie zwracał uwagi na ilość przemocy w tych filmach, ale jakoś więcej wariatów z tego powodu nie wyrosło.
Swoją drogą, scena w której zabijają Murphy'ego jest na tyle brutalna (nie chodzi o lejąca się krew, ale o to że taka przyjemność to tym kolesiom sprawia), że nawet teraz ciężko mi to oglądać.

ocenił(a) film na 9
kucyk

Na prawdę świetny film, absolutny klasyk obok takich pozycji jak Treminator, Obcy, Predator, Pamieć absolutna, Łowca androidów, Powrót do przyszłości, Cyborg itp. długo by wymieniać. Grzechem jest nie mieć RoboCopa w swojej kolekcji, z przyjemnością powraca się do tych pozycji i co najważniejsze... chyba nigdy się nie znudzą! :)

ocenił(a) film na 10
kucyk

Dokładnie Robocop film przypominający mi dzieciństwo i gumowe figurki robocopa oraz batmana. To były czasy. Łezka się w oku kręci. Rodzice do dziś się ze mnie śmieją, jak płakałem kiedy Robocopa młotem pneumatycznym na części rozebrali. Najpiękniejszy film z dzieciństwa.

kucyk

Jeśli ktoś się wychował na tym filmie...to wolę nie wiedzieć kim jest dzisiaj xD

ocenił(a) film na 10
napruto

mgr inż.

MastaBlasta

Można też gówna nie robić i także nieźle żyć. Ale nie wiem jak taki film może się odbić na psychice 8-latka...

ocenił(a) film na 8
napruto

Witam serdecznie, łezka wzruszenia mnie pociekła jak przeżytałem wasze prawie emeryckie wspomnienia. Nie będę się chwalił ile mam lat ale chyba najwięcej...ale to nieistotne fakt jest taki, że do tej pory mam kolekcję vhs , powoli zastępowanych przez dvd i blu rey i powiem WAM macie kurna rację. Teraz każdy bezmózgowiec amatorska kamera nakręci badziew i cieszy wafla i stado bezmózgich się zachwyca papką dla świń.
W wieku lat 8 byłem po siedmiu samurajach, tronie we krwi,, potem były Imperium kontr atakuje, alieny, comando, terminator, cała ta wspaniała produkcja oczywiście Coś i parę innych. Jak mówicie był klimat, atmosfera, efekty może nie tak doskonałe ale co brakowało Conanowi? nic prawda a ten dzisiejszy...Nie będę totalnie narzekał właśnie sobie obejrzałem przewrotny, zabawny krwawy ale bez przesady Starschip tropers 3. nie ma dużo dobrych filmów to fakt. A co ze mnie wyrosło? jak napisał kolega magisterek, ale bez patologii jakoś. więcej patologii jest na kazaniach Natanka czy Rydzyka. Pochwa bracia i siostry hahaha

kucyk

RoboCop, podobnie jak Terminator 2 to filmy mojego dzieciństwa. Myślę, że nie skłamię jeśli powiem, że każdy z nich oglądałem jakieś sto razy.A tak w ogóle to oceny tych filmów na FilmWebie są cholernie zaniżone. Co się zieje z tymi ludźmi?

ocenił(a) film na 7
kucyk

co racja to racja. to co się dzieje w naszych czasach,jest naprawdę chore. jak sobie przypomni tamte czasy to aż się łezka w oku kreci. tak jak pisał ktoś powyżej, te wszystkie filmy jak n.p obcy, predator, koszmar, gatunek etc. zaczynały się już dobrze o około 20 pomimo zawartości roznegliżowanych scen. dziś to nie do pomyślenia ;d. a co do samego robocopa to od kilku ładnych lat już go chyba w tv nie widziałem, oprócz dość marnego serialu na movies24. najbardziej śmieszy mnie jednak sprawa tego co robią dzieci w dzisiejszych czasach. pamiętam jak się oglądało Dragon Balla, Rycerzy zodiaku, slayers, i cala resztę anime/kreskówek.. dziś jakby która kol wiek matka zauważyła ze jej dziecko coś takiego ogląda to by go do psychiatry zaprowadziła. szczerze. sami powiedzcie. nasze pokolenia wychowane w taki sposób mogę śmiało powiedzieć wyrosły na w miarę normalnych ludzi. a co mamy dziś? smarkaczy którzy tłuką własne matki z powodu głupich gier i posuwających się nawet dalej? jeśli wspaniała pedagogika nadal będzie szla w te stronę to czeka nas sodoma i gomora w tym kraju. pozdrawiam.

LxDead

No coz, za komuny etos zawodu nauczyciela byl niewspolmiernie wiekszy, dzieci szanowaly belfrow i autentycznie sie ich baly, a dzis byle smarkacz z tatusiem za plecami i jego wypchanym portfelem moze wszystko, to i sie
nie dziwmy co nam rosnie wokol...banda zniewiescialych sadystow z sianem we lbie

ocenił(a) film na 10
LxDead

Tak jest.... Pamietam jak ojciec kupil magnetowid to dopiero bylo..... Nie wiem ile lat wtedy mialem moze z 10? ogladalem Robocopa od rana do wieczora w kolko..... po jakims czasie mamuska mi opowiadala ze siedzialem przed telewizorem i na glos mowilem wszystkie dialogi ktore sa w filmie :P Obcy hmmmm masakra do dzis pamietam jak lezalem w lozku przykryty po sam czubek nosa umierajac ze strachu :P A pamietacie Gremilny i Kritersy??

zlowieszczy4

no ba !! ale dla mnie najstraszniejszy zawsze był COŚ ! Do dziś zresztą uważam go za najlepszy najbardziej klimatyczny film tego typu ! miałem po nim gwarantowane koszmary - snił mi sie taki gigantyczny piesomutant - taki jak na końcu filmu :) ZAWSZE !! taką moc miał ten film:)

ocenił(a) film na 10
Miki_

heh :) wlasnie mialem sobie odswiezyc robocopa ,ale teraz nie jestem pewien ,ktory film ogladne robocop czy cos....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones