jak dla mnie to nawet się pokuszę o powiedzenie, że "prawie jak Pulp Fiction XXI wieku".
zdecydowanie nie porównywać z "pulp fiction". "Inny pier.dolony gatunek literacki" :) Ciekawe ujęcia jak w "Przekręcie i to wszystko
ja rowniez sie zgadzam....i po obejrzeniu filmu wlasnie tak sobie pomyslalem ze to Guy Ritchie zdecydowanie stał sie brytyjskim odpowiednikiem Quentina Tarantino. A moze nawet ostatnimi czasy wychodzi przed niego w szeregu, gdyz ostatnie filmy Tarantina juz tak nie powalały. RocknRolla dla mnie rewelacja....oczywiscie zgrabne ujecia kamery oparte na calkowitej symetrii i sceny montowane z sekundowych ujec jak zwykle u Guy-a Ritchie-go oddały klimat filmu. Nic dodac, nic ujac 10/10 !!