oj wedlug mnie od "Lock stock..."a tym bardziej od "Snatcha" dzielą go lata świetlne. film nie jest zly, ale brak mu świeżości. No i nie ma w nim Jasona Stathama :)))))))))))))

lubie Stathama , ale Vinnie Jones to unikat :D no moze ciutke świezosci mu brak , ale dlatego 0/10 , tamtym dałem 10/10 nie tylko dlatego ze był w nich Vinnie . pozdrawiam.

No jak ktoś pisze, że obsada mało znana, to niestety nie można poważnie traktować jego opinii. Butler, Wilkinson i przede wszystkim Strong, który ostatnio ma naprawdę świetne role.

jak ktoś pisze taki post jak ty to nie moge nie napisać, że jesteś inteligentny .
DLA MNIE mało znana obsada napinaczu.

No to znaczy, że po prostu się nie znasz na filmach. Bo o ile jeszcze w przypadku filmu można powiedzieć, że jeden się komuś podoba a drugiemu nie i ja to rozumiem, bo zdanie można mieć własne. Jednakże, jeśli chodzi o sławę to łatwo coś takiego zmierzyć. Więc, jeśli mamy aktorów z takich filmów jak "MI:2", "Batman - Początek", "300", "Gwiezdny Pył" czy "Blade II" (którzy grali tam znaczące role), a także współpracowali z reżyserami takimi jak Woody Allen, Ridley Scott albo wygrali Złotego Globa w tym roku, to sorry, ale największy ignorant nie może powiedzieć, że są to mało znani, niepopularni aktorzy. . .

No i jak tylko Geoffa Bella znasz z "Hooligans", a jego roli w "The Business" pewnie też nie widziałeś, to brawo, ale jeszcze wiele dobrych filmów przed tobą do obejrzenia, a nie tylko tanie sensacje dla nastolatków.

wiesz, że sie nie znam na filmach to naprawde załosny argument , bo ty tez się nie znasz .Pisałem ze nie są znani DLA MNIE , rozumiesz proste słowa ? subiektywizm ? wiesz co to znaczy ? to nie jest aż takie proste słowo zeby taki napinacz jak ty je zrozumiał , ale przynajmniej bys spróbował.
I zabawne zdanie "Jednakże, jeśli chodzi o sławę to łatwo coś takiego zmierzyć." no łatwiutko , byłem w CArrfourze i kupiłem sobie "Test na sławę" tanio bo to produkt z (1) był !i wiesz co , miałeś racje ! chciałem też kupić troche rozumu, ale nie było juz bo wszystkie zjadłeś !
aa i fajne argument z nastolatkiem , patrz , nie trafiłeś ! to chyba dlatego ze jestes kretynem który pisze o rzeczach o których nie ma pojęcia , np o hmmmm.. aa o anonimowości w intercecie !! jestem nastolatkiem ! i niby wywnioskowałes to ze sposobu jaki pisze, albo z tego jakie filmy oglądam ? <lol2> i nie pisałem ze sa niepopularny
TO MÓJ CYTAT " .Świetny humor , scenariusz też,obsada mało znana , nawet wogóle , ZNAŁEM tylko tego goscia z Hoologans i Stringera Bella z "The Wire" " gdzie ty widzisz zebym cokolwiek napisał na temat ich popularności ?ze niby napisałem ze ich nie znałem to dlatego są niepopularni ? are you an idiot ?? napisałem ze są mało znani ,"ZNAŁEM" słowo wskazuje na sybiektywizm mojego postu. więć, podsumowująć :
A). Zmyślasz rzeczy których nie napisałem.
B). Jesteś sztywniakiem który mysli ze sie zna na filmach i cieszy sie z tego ze komuś moze wytknąć ze on się nie zna , chociaż ten ktos ma to gdzieś .
C). Jesteś kochankiem Rydzyka
D). To ty jesteś ignorantem i przestań pisać kretyńskie posty. Proszę.

P.S. wiem co napiszesz, ty jesteś ten mądry ja ten głupi i dlatego to ty robisz laske Rydzykowi ! masz rację !

To jeśli nie znasz tak popularnych aktorów, no to dokładnie znaczy, że mało wiesz o filmach. Jezu, ktoś kto nie wie kto to Hitler lub Bonaparte też nie może uchodzić za świetnego historyka, więc nie zasłaniaj się wszędzie subiektywizmem.
A łatwo jest zmierzyć sławę, jak zagrasz kiedyś w filmie, który zgromadzi dużą widownie w kinie i będzie pokazywany na zagranicznych rynkach to też ci powiem, że jesteś sławny, może nie jak Gerard Butler, ale mimo wszystko.
"napisałem ze są mało znani" - to się równa z "są mało popularni", bo nie napisałeś, że "są mało przeze mnie znani", tylko postawiłeś ogólne stwierdzenie, które jest dosyć błędne. No i nawet, już zostając przy tym założeniu, że nie kojarzysz tych aktorów, to jak pisałem, twoja ocena po prostu jest mało relatywna w stosunku do rzeczywistości i słabo odzwierciedla jakość filmu. Owszem, możesz go oceniać pozytywnie jak tylko chcesz, ale po prostu podałeś takie argumenty, które sprawiają, że twoja opinia jest śmieszna i niepoważna.

A to, że ciągle jakiegoś śmiesznego słowa "napinacz" i te odniesienia do rydzyka robisz, to nie najdojrzalej o tobie świadczy, co potwierdza, że za stary być nie możesz. Osobiście nie wiem co widzisz pociągającego we wkładaniu sobie męskiego członka do gardła i łykaniu jego spermy, ale skoro tak cię to fascynuję, proszę bardzo, zgłoś się najlepiej do Handsome Boba i wyluzuj.

Wiesz, myślałem ze ci to wytłumaczyłem , ze jesteś inteligentny , bo wyraznie napisałem ze dla mnie sa mało znani , jesli nie w pierwszym poście to w następnych.
_________________________________________________________________________
To jeśli nie znasz tak popularnych aktorów, no to dokładnie znaczy, że mało wiesz o filmach. Jezu, ktoś kto nie wie kto to Hitler lub Bonaparte też nie może uchodzić za świetnego historyka, więc nie zasłaniaj się wszędzie subiektywizmem. "" Cóż , nie starałem się uchodzić za świetnego znawce filmów , więc to kolejny kretyński argument i trochu chybione porównanie . Gerald Butler nie jest raczej Bonaparte aktorstwa .. De Niro jest raczej Bonaparte aktorstwa, Pacino może być , Brando , wiesz o co m i chodzi ?
a słowo "napinacz" wspanialale pasuje do człowieka który pisze głupoty , odnosi się do rzeczy których nigdy nie napisałem , lub ciągle trzyma się rzeczy które wytłumaczyłem. Oh , to pasuje do ciebie !
________________________________________________________________________
. Osobiście nie wiem co widzisz pociągającego we wkładaniu sobie męskiego członka do gardła i łykaniu jego spermy "" <- pięknie to ująłeś , widze dużo oglądasz filmów <lol2>
__________________________________________________________________________
ale skoro tak cię to fascynuję, proszę bardzo, zgłoś się najlepiej do Handsome Boba i wyluzuj. <--- HAHAHAHA , "wyluzuj" mówisz to do człowieka z takimi jak moje filmami w ulubionych ? wiesz czemu nie oglądałem tych filmów co wymieniałes ? bo jestem lużny , a ty nie , więc nie pisz wyluzuj jak sam nie jesteś lużny napinaczu :)

lol, morrs, się nie zapluj z przejęcia :)