Pierwsza część filmu, tak powiedzmy do połowy to było małe nieporozumienie. Nuda, niejasna akcja, brak zaczepnego momentu. Ale uwierzcie mi: warto czekać na drugą część "Rocknrolla". Już miałam wyłączać film, gdy rozpoczęła się scena pościgu One Two, Boba i Mumblesa z kasą. To było coś. Myślę, że można zobaczyć ten film. Nie jest tak świetny jak np. "Przekręt" albo Holmes, ale jest w porządku.