W filmie został jeden niedokończony wątek. Mianowicie rusek i pani księgowa.
[SPOILER]
Jeśli Rosjanin nakrył Stellę z jego obrazem to jakim cudem ten obraz odnajduje się potem w posiadaniu Archiego?
Albo ja coś przegapiłem albo Ritchie nie dopracował tego jednego elementu, choć może zrobił to specjalnie.
[Koniec Spoilera]
Sam film może być ale Porachunki oraz Przekręt były o niebo lepsze, bardziej wciągające, bardziej ironiczne, z bardziej wyrazistymi postaciami. Prawdopodobnie gdyby ten film realizował ktoś inny niż Guy Ritchie uznałbym go za film bardzo dobry a tak...
Mimo to zasłużone 7/10.
Jak Archie mowi na koniec ze ten obraz kosztowal pewnego zamoznego ruska
noge i reke. Co mowi skad sie wzial u Archiego. A Stella zostala zabita
przez jego brata czy kto to byl. MAm nadzieje ze wyjasnilem:)
Jak dzwoni to tego brata czy jak mu tam i mowi zeby dolaczyl do nich to on
ubiera rekawiczki co nam sugeruje to iz postanawia ja zabic.
Wyjaśnienie nie jest naciągane, dzwoniąc do Wiktora Jurii prosi go, aby się do nich dołączył, tak samo zaprosił go podczas gry w golfa, która wiemy jak się skończyła. Poza tym Wiktor zakłada rękawiczki. Chyba oczywiste, że nie idzie na herbatkę :) A Archie dokładnie wyjaśnia jak zdobył obraz.
Trochę pospekuluję... Co jeśli Victor był tzw. ,,man behind the curtain" i to on pociągał za sznurki, a Uri był tylko maską. Wiem, że to z kolei jest trochę naciągane :D ale zwróćcie uwagę, że Victor jest cały czas przy swoim 'szefie', nawet przy służbowo-prywatnym spotkaniu ze Stellą na jachcie. Poza tym widać, że to jemu zależy na powodzeniu interesów, rozgryzł Lennego, przywoływał Uriego skinieniem, zaś Stelli nie ufał od samego początku, więc może na końcu założył rękawiczki i poszedł załatwić Uriego, ponieważ ten go nie posłuchał :D