Biorąc pod uwagę, że film ten można rozpatrywać tylko w dwóch kategoriach - albo totalne dno, albo arcydzieło, postanowiłem ocenić go biorąc średnią ;) Aczkolwiek uśmiałem się na nim co nie miara.
Początek świetny potem klimat idzie w coś pokroju musicalu w domu rozpusty bez zasad.
W drugiej połowie troszkę przywiał nudą.
Film trafia humorem jest śmieszny, oraz budzi wiele emocji, ale jednak robi się nie przyjemnie brudny w drugiej połowie z przejawami początkowego klimatu. Brudny a to dlatego, że ambitna...
Oglądałam ten musical dobre parę lat temu za sprawą Chorzowskiego Teatru Rozrywki i mnie naprawdę urzekł. Później zobaczyłam film, który też mi się spodobał ale teatralna wersja jest o niebo lepsza. Od 1 kwietnia Rocky powraca na deski. Tym razem za sprawą Och - Teatr w Warszawie. Jestem bardzo ciekawa jak im to...
bardzo trudno obronić się przed kiczem i beznadzieje chałturą Ten film uważam że się obronił Miało być śmiesznie i było, no może poza paroma wyjątkami, ale to już kwestia gustu i indywidualnej estetyki Polecam
Tak dziwnego filmu dawno nie widziałam , a może i nawet najdziwniejszy film kiedykolwiek zobaczyłam. Ale podoba mi się
Film nawet dziś budzi kontrowersje, trudno uwierzyć, że ma tyle lat. Trudno też porównać go do czegokolwiek innego :D
Filmu co prawda nie oglądałam, ale widziałam to w teatrze. I było zaje... Szczególnie jak lali wodą i rzusali ryżem. Widział to ktoś w takiej wersji? Naprawdę warto.
Przyznam się, że dobrnęłam do może połowy filmy, następnie go wyłączyłam i nie mam zamiaru do niego powrócić. Gdyby nie usłyszane wcześniej piosenki z tego musicalu w serialu "Glee", nigdy bym tego nie włączyła. Według mnie ten musical ratuje tylko i wyłącznie soundtrack!
A w dzisiejszych czasach może wprawić w naprawdę dobry humor. Pomysł dobry i świetna realizacja Zaskakujący i nieprzewidywalny scenariusz. Uwielbiam musicale i w tej kwestii moje oczekiwania zostały niemal całkowicie spełnione. Osobiście nie zaliczę go do fenomenów kina, ale świetnie się ogląda. Polecam
Genialny film, genialna gra aktorów, genialne piosenki, które wpadają w ucho.Hot Patootie "Bless my soul" mogę słuchać godzinami.
Fantastyczny, odjechany pomysł, cztery świetnie zrealizowane piosenki (zaręczynowa, bal na zamku, Eddie, Rocky i Janet)... i to by było tyle z plusów. Pozostała piosenki są co najwyżej średnie i dość nudne niestety. Mocne 7, ale nic więcej niestety. A na prawdę szkoda, bo idea tego filmu stwarzała o wiele większe pole...
więcejTak, nie oceniajmy książki po okładce a już z pewnością nie podczas seansu "Rocky Horror Picture Show". Wracam do tego musicalu cały czas i po prostu nie mogę się nasłuchać i napatrzeć! :) Co mi się w nim podoba napisałem już kiedyś na forum, ale nietuzinkowość tego dzieła wprost mnie pochłania. Myślę, że sceptycy tego...
więcej
jestem pod wielkim wrażeniem pana Tima. zdecydowanie i jemu i filmowi należy się określenie "niesamowity", nie twierdzę, że jest to mistrzostwo, ale muzyka, sceneria i pomysł- świetne.
i plus za udowodnienie, że nawet transwestyta może być pociągający;-)
I właśnie dla takich filmów powinno być zarezerwowane określenie
"kultowy" a nie jak słyszę w TV: kultowy serial Na dobre i na złe czy
jeszcze inne g...
W każdym razie nie orientuje się ktoś czy gdzieś w Polsce wystawia to
jeszcze jakiś teatr ?
Mój ulubiony moment filmu to dwie piosenki zaraz po przybyciu małżeństwa do zamku. Nie znam tytułów, ale to Lets do the time warp i sweet transvestite chyba;)
Ambrozja jak dla mnie, coś pieknego.
Cóż powiedzieć. Ulubiony film mojego faceta- po każdym seansie przez parę dni muszę go oduczać picia ze słoika ;)
Fajna muzyka, dobre piosenki, cudownie fałszująca Susan Sarandon, super dekoracje i charakteryzacja. Wszystko to, czego kiczowaty musical potrzebuje.
i perwers... ale oglądało się świetnie. :) Szczególnie podziwiam Tima Curry'ego - żeby zagrać taką postać jak Frank-N-Furter to trzeba nie tylko umiejętności, ale i sporo odwagi. Dziwne, że po takiej roli nie zrobił większej kariery...
Film był świetny, zabawny, fajnie parodiujący znane motywy ze starych horrorów,...
Ten "film" jest genialny :D
Wiele scen zapadło mi w pamięci xD
Oto kilka z nich:
- Wspomniany wcześniej dialog między Janet, Frankiem, dr Scottem i Bradem
- Moment kolacji, kiedy wszyscy śpiewają "Happy Birthday dear Rocky" i nagle Frank mówi coś, czego jednak nie mogłem zrozumieć, ale w każdym razie sam moment...