(...) Dokładnie. Po seansie potrzeba chwilę i aby dojść do siebie. Film wielowymiarowy. Problem sekciarstwa troszkę w ostatnim czasie nie eksponowany, a przecież "ludzi" którzy używają religii (tu pseudochrzescijanstwa) do manipulacji jest wielu. Dobre sekty atakują jak w tym filmie - powoli, odbierając normalne zachowania...
Generalnie świat bez religii (tworu czlowieka) byłby innym miejscem. Zdajemy sobie z tego wreszcie sprawę... No i na faktach...