Zadziwiajace ze kraj o tyle mniejszy od naszego, procz powieszchni przewyzsza nas we wszystkim. Polityka, gospodarka, sport i wreszcie kino. Nie potrafie qytlumaczyc dlaczego czeskie filmy tak mnie porywaja i poruszaja a nasze rodzime ani troche:/ Ogladajac "rok diabła" tylko utwierdzilem sie w swoim przekonaniu na temat przepasci ktroa dzieli nasze kraje. Ten film jest niby dokumentem...i zgadza sie opowiada nam historie zycia Nohavicy i to nie tylko z tej dobrej strony ale takze pokazuje nam jakie problemy ow bard przechodzil i jak byl gotowy do poswiecen dla najblizszych. Jednak im dluzej film trwał tym coraz bardziej zapominałem że to dokument. Nie potrafie tego wytlumaczyc jak Czesi potrafia opowiadac proste historie, dopracowywac wszystko do ostatniego szczegolu i sprawic ze przez caly film widz nie moze oderwac wzroku i sie swietnie bawi. Do tego genialna muzyka i niewatpliwy smaczek jakim jest obsada czyli prawdziwy Nohavica oraz jego kapela. W naszym kraju to nie do pomyslenia by muzycy tak swietnie potrafili przeistoczyc sie w aktorow. po raz kolejny nie zalowalem ze bylem na filmie naszych poludniowych sasiadow. I nie ukrywam za zazdroszcze Czechom ze maja tak wspanialych tworcow i ludzi ktorzy naprawde sa zafascynowani kinem i kochaja to co robia. Dzieki temu czeskie kino jest jednym z najlepszych na swiecie - przynajmniej wg mnie. Polecam ten film bo jest swietny a szczegolnie polecam go naszym rodzimym tworcom zeby zobaczyli jak za niewielkie pieniadze mozna stworzyc rewelacyjne kino!